tak.... dziś znów lekarz i znów wizyta w aptece...
Mała ma zapalenie gardła i migdałków>>> antybiotyk....
Starszak niby ok, ale jak dla mnie kaszle gorzej niż wczoraj> kontynuujemy syropki
dieta... dziś znów brak diety...
w dziewczynki wstąpiły dziś chyba jakieś "rozbrykane diabełki".... głowa mnie boli, a do tego nieprzespana miniona noc... a ta zbliżająca zapowiada się jeszcze gorzej.... mam dość
po, zajrzę jutro:)
Jess82
30 stycznia 2013, 12:34ojj będzie lepiej! Trzymaj się:)
fiona.smutna
30 stycznia 2013, 11:05a próbowałaś inhalacji ja kupiłam juniorowi inhalator i gdy kasłał - dwa razy dziennie samą solą fizjologiczną inhalowałam. Oli też tak robię. Moim zdaniem pomaga i na kaszel i na katar. No i ja nieśpiąca po nocy, bo Juniorowi się spać nie chcialo.....ech. Zdrówka zyczę