fajnie, centymetry znikają, waga powoli w dół...
po dwóch tygodniach:
waga 78,6 76,7 -1,9kg
szyja 35 34 -1
biceps 30 30
piersi 104 101 -3
talia 94 90 -4
biodra 103 100 -3
udo 57 56 -1
łydka 39 38 -1
% tłuszczu 38% 36% -2%
więc ubyło 1,9kg i 13cm w obwodach:) bardzo się cieszę... jeszcze tylko 3 centymetry i wszystkie wymiary będą dwucyfrowe:):):)...
najlepsze jest to, że mąż mój twierdzi, że już wyglądam super i mam więcej nic nie chudnąć... trele morele, wiatr w żagle dmie, więc ja nie poddam się... jeszcze z 10 kilo i sobie odpuszczę:)
Przepraszam, że Was zaniedbuję, ale wiecie... tydzień lubego nie miałam, więc teraz nadrabiam we wszystkich sferach życia... jutro znów wyjeżdża, więc ja wieczorem nadrobię wszystkie zaległości....
aaaaaa, zapomniałam się pochwalić, wczoraj mieliśmy rodzinny wypad na basen.... super było, co prawda nie popływałam sobie i stąd niedosyt czuję, ale dupsko wymoczyłam... dziewczynki były zachwycone, Starszak już samodzielnie z rury zjeżdżał, fantastyczna zabawa, szkoda, że my do najbliższego basenu mamy ok 25 km bo bywalibyśmy tam znacznie częściej....
ok, zmykam jeść kolację...
jutro zajrzę na dłużej:)
grubciaakasia
5 marca 2013, 17:58super, cm spadaja powodzenia oby tak dalej :*
martyniunia
4 marca 2013, 22:12haaaa super!
fiona.smutna
4 marca 2013, 20:18fajnie, ze tak "znikasz" :) ja się zmierzę w piątek - po 4 tygodniach:)))
Monika.36
4 marca 2013, 20:12gratulacje kochana!!! :))) powodzenia
Wstydnisiaa
4 marca 2013, 20:06Brawo :)Powodzenia