już na nogach się słaniam.... od rana w garach a dokładnie w blaszkach, mikserach, mąkach itd.... dziś moja Malizna skończyła 2 latka:):):) W sobotę impreza urodzinowa więc ja piekę, piekę i jeszcze raz piekę....
Jutro mam w planach poprzekładać kremami i odsprzątać dom...
w sobotę rano przyjadą rodzice a popołudniu zejdzie się reszta gości...
z dieta ok, choć dziś nie bardzo miałam czas myśleć co i jak zjeść, ale myślę że ma improwizacja nawet była ok...
jutro ważenie kontrolne, trzymajcie kciuki.
nie będę obiecywać, że zajrzę na dłużej.... najprędzej w niedzielę wieczorem znajdę chwilę...
Buziaki Chudzinki:)
Jess82
8 marca 2013, 11:50Udanej imprezki życzę i wszystkiego najlepszego dla Malizny, spełnienia dziecięcych różowych marzeń!:)
grubciaakasia
8 marca 2013, 10:34wszystkiego naj dla twojej kruszynki i dla ciebie z okazju dnia kobiet powodzenia :*
fiona.smutna
8 marca 2013, 06:11nie zmarnuj tego co zdobyłaś od początku diety:) trzymam kciuki. U mnie też impreza urodzinowa w niedzielę. Nie będzie lekko:)