Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziś zaliczone + komplementy od mojego męża:)


Dziś zaliczone :
* rozgrzewka, 
* 45 minut orbitrek, 
* Mel B ABS, 
* Mel B trening pośladków, 
* 20 pompek damskich, 
* 20 przysiadów zwykłych, 
* 20 przysiadów głębokich, 
* 20 przysiadów głębokich z wyskokiem, 
* 20 pajacyków,
*  rozciąganie.

Teraz kąpiel i balsamowanie.

A co słychać u Was?
Pozdrawiam, 
Zabka. 


A tak wyglądałam dziś ( 3 pary butów , 3 pary spodni, sukienka, t-shirt --->  początek jesiennych zakupów). Przymierzałam jedną parę na super szpilkach i postanowiłam przejść się po sklepie, żeby sprawdzić czy są wygodne. Kiedy skończyłam i podeszłam do mojego męża, jego komentarz był następujący : " Ale Ty zeszczuplałaś! Mam taką seksowną żonę" --->  To jest dopiero motywacja!  ( Swoją drogą schudłam 5 kg, nie wiem czy przy tej wadze to widać, myślę, że chciał sprawić mi przyjemność  ale to i tak miłe z jego strony). 

  • pathq

    pathq

    19 września 2013, 10:12

    bardzo lubie Cie czytać, nastrajasz mnie optymistycznie

  • elka1980

    elka1980

    19 września 2013, 09:58

    każdy spadek widać :) a tym bardziej ten początkowy kiedy ciało "odpuchnie" :) u mnie mniejszy brzuch i spodnie tak nie uwierają ;) podejrzewam, że u Ciebie też

  • chiddyBang

    chiddyBang

    18 września 2013, 23:08

    Świetnie Ci idzie ;) Mega dużo dziś pocwiczyłaś ;) Gratulacje ;) No i super, że Cie tak mąż motywuje ;) tak ma byc! ;)

  • funnygirl21

    funnygirl21

    18 września 2013, 21:54

    kocham zakupy!!!!! swietna aktywnosc!!!