Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zaczynamodnowaaa

mało tu pisze, Ale brak mi zupełnie czasu na to. Praca po 10/12 godzin dziennie i mały brzdac zajmują całą uwagę :)

Ale jak widac waga spada!

wracam! 

Zmotywowana

Nastawiona pozytywnie

Gotowa na wielkie zmiany(nie tylko te wagowe:))

Pierwszy dzien, dobry poczatek. 

Śniadanie:

2 wafle ryzowe, ser bialy z ziolami, hummus z papryką własnej roboty.

Przekąska:

Serek waniliowy

Obiad: ziemniaki pieczone w przyprawach, sos czosnkowy, buraczki

Podwieczorek:

Jablko

Kolacja: 

Zupa szczawiowa z jajkiem

Niestety nie moge sobie pozwolic na duze kombinacje, bo pracuje 8-16.30 15 km od miejsca zamieszkania. Na dodatek jest to gastronomia, wiec jest trudno. Ale większości rzeczy nie moge jeść, wiec jeśli przychodzi mi na cos ochota nie tlumacze sobie "nie możesz, jesteś na diecie" tylko, "od tego brzuch Cie boli "

Zaczynam nowy etap, nowe, zdrowsze i chudsze życie(mam nadzieje, ze wkrótce).

Mam dużą motywacje, dużo sił wewnętrznych. Teraz gdy wiem, co sprawiało, że codzienność była katorgą- brak energii, ciągłe bóle brzucha i nudności będzie dobrze.

Od jutra będę wklejała każdy posiłek, informowała o wszystkim. Mam nadzieje, ze to pomoże i dostane wsparcie.