Miły leniwy weekend spędzony w lesie dobiega końca niestety.
Pomimo, że zakatarzona jestem dobry humor mnie nie opuszcza.
Odwiedziny Mamy pozytywnie mnie naładowały :)
a to moja wczorajsza pyszna przekąska:
i początek tegorocznych zapraw. Tu jagody tylko z fruktozą:
czerwcowanoc
14 lipca 2013, 18:55Uwielbiam wszystko :))
annna1978
14 lipca 2013, 15:30uwielbiam jagody:)
montignaczka
14 lipca 2013, 15:28mmmm pyszności :D