Na poprawę humoru - wieczorny wypad na zakupy.
A co tam - na mnie to działa :)
A to moje zakupy: Pierwszy sweterek nie umiem powiedzieć w jakim jest kolorze ;) - coś między czerwonym pomarańczowym a różowym :)
Drugi czarny ciut za mały (specjalnie)
i kolczyki wkrętki których mam mnóstwo, ale nie umiałam się powstrzymać przed kupnem kolejnych :)
Do zakupowego koszyka trafiła jeszcze oliwka do masażu. Miał być tez balsam ujędrniający, ale nie mogłam się zdecydować ;) Może mi jakiś polecicie?
A wracając do domu, oto kogo spotkałam na trawniku :
montignaczka
20 lipca 2013, 12:26koralowy ten sweterek :) a na ujędrnianie dla mnie bombowy jest krem z Ziaji taki w czarnym pudelku, polecam ;)
northfork
20 lipca 2013, 02:03jaki jeżyk :) i pewnie nie ma, co się skrywać pod czarnym (chociaż też bardzo lubię), trza żyć i się nosić kolorowo :)
aleschudlas
19 lipca 2013, 23:42hehe jaki gość :)
Agacia280
19 lipca 2013, 23:16super kolczyki ;)
Abracadabra1989
19 lipca 2013, 23:09Popieram, kolory górą! :) A kupowanie za małych ubrań jest super - ta radocha, gdy w końcu się wciśniemy i leżą idealnie! ;)
cogitata
19 lipca 2013, 23:08a gdzie ten czerwony kupiłaś? to jest sweter czy taka bluza zapinana... przydałoby mi się coś takiego. ślicznie wyglaasz
freaksme
19 lipca 2013, 23:04hmm, niby czarny wyszczupla a w tym ala różowym wyglądasz rewelacyjnie i dużo szczuplej!!