Przepraszam za nieobecność. Ale w piątek zaczęłam studia i jakoś ciężko jest mi się przestawić, że weekend ma tylko 1 dzień wolnego ehh.
Zatem w piątek i w sobotę aktywności nie bylo :((
W niedziele krótki spacer 2,31 km i spalone 299kcal
Za to wczoraj był rower stacjonarny - 22,55 km i spalone 1008 kcal.
therock
15 października 2013, 21:17wkrecisz się w studia i bedzie dobrze:)
ewela22.ewelina
15 października 2013, 17:02aktywnosc super:)
inesiaa
15 października 2013, 15:09...ale aktywnosc byla w niedziele i wczoraj, przerwa tez sie nalezy, miesnie musza tez odpoczac:)
dam.rade.1958
15 października 2013, 14:20Najwazniejsze ze aktywnosc jest :)
paula307
15 października 2013, 13:48Super,ja codziennie mowie od jutra bede jezdzic
kulkaanulka
15 października 2013, 13:41a ja w domu poczytam sobie pamiętnik od A do Z :-))
Sofikk
15 października 2013, 11:40Zazdroszcze Ci, że umiesz tak usiąść na rower i jechać, ja po paru km odpadam i nie jadę dalej.
Landryna321
15 października 2013, 11:26Oby tak dalej ;D
Malinka38757
15 października 2013, 11:22powolutku i przestawisz się i znajdziesz czas na wszystko:)
Kore2013
15 października 2013, 11:15pieknie