Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Witajcie :)

Poniedziałek zaliczam do dni udanych :) Wszystko pięknie w menu plus aktywność w formie chodzenia :) Akurat musiałam pojechać do serwisu z autem, więc wróciłam do domu na nogach :) Lekko ponad 4km spalone ponad 500kcal.
Wczoraj jakiś taki dzień senny miałam, że po powrocie do domu, padłam na 2 godziny. Później pojechałam po auto (już autobusem, bo bałam się iść po ciemku :(), wróciłam, wykąpałam się, zjadłam pomarańczę i padłam spać. Rano miałam problem ze wstaniem. Chyba cierpię na brak snu ;) Ale juz niedługo urlop :))

Menu:
Śniadanie: bułka z dynią, awokado, wędliną drobiową i ogórkiem zielonym
II śniadanie: jogurt naturalny z brzoskwinią w puszce, płatkami owsianymi i błonnikiem
Obiad: kasza pęczak i 3 małe kotlety mielone z wołowiny plus mizeria
Podwieczorek: piczesy - inaczej krokiety z ciasta półfrancuskiego z kapustą i grzybami
Kolacja: pomarańcza

Aktywność: spacer ponad 4km, spalone kalorie >500 :))

Za mną również drugi dzień kuracji NailTeckiem - moje paznokcie wołają o pomstę do nieba - sa w tragicznym stanie - rozdwajają się na potęgę. Całe szczęście, że włosy już tak nie wypadają. Ale jak wiecie, jak nie urok, to s..czka :/ ehh
  • therock

    therock

    14 stycznia 2014, 21:38

    Ja mam nadal problem z włosami:( a wyjazdu ci zazdroszczę ♥ i wiesz, jaki poniedziałek taki cały tydzień:) (co do przepisu na zupę, to jest podlinkowany w texcie;))

  • inesiaa

    inesiaa

    14 stycznia 2014, 19:21

    Pogoda do spania...mi pokazuje, ze po 7 km mam spalone 500 kcal ale jezeli jest juz po 4 to ja sie bardzo ciesze:)))

  • ButterflyGirl

    ButterflyGirl

    14 stycznia 2014, 15:45

    Ach zazdroszcze checi do spacerów i to jakiiiich!!!!!

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    14 stycznia 2014, 13:30

    Super menu :) u mnie tez sen to ulubione zajecie :))

  • aeroplane

    aeroplane

    14 stycznia 2014, 10:11

    apetyczne menu :)

  • Rakietka

    Rakietka

    14 stycznia 2014, 10:03

    Ładnie :) A jakoś sennie i u mnie ostatnio...

  • minobreesmi

    minobreesmi

    14 stycznia 2014, 10:01

    Wow 4km to niezły dystans :-) pozdrawiam :-)