Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy tydzień diety i moje refleksje | FoodFoto
#01


Pierwszy tydzień diety minął szybko. Nawet nie przypuszczałam, że tak zleci.

Waga: zaczynałam z wagą 112,2, po tygodniu: 111,9 (w tygodniu bywało i 111,6 ale obiecałam sobie, że ważenie co tydzień jest dla mnie znaczące). Zatem ubytek o 0,3kg. Mało, ale zawsze dobre i to.

Jedzenie: ogólnie bardzo dobre, chociaż jedna kolacja mi nie podpasowała i jej nie zjadłam. Na następny dzień byłam mądrzejsza i zjadłam ją podzieloną na poszczególne składniki - tak weszło ;)

Samopoczucie: jak najbardziej ok.

Czy chodzę głodna? : Teraz już nie. Na początku ciężko było mi się przestawić na jedzenie 5ciu posiłków dziennie, ale chyba weszło mi to w krew. Co 3-4h czuję głód. Jedyne co mi nie podpasowało, to za dużo jedzenia na wieczór - obiad o 16 i kolacja (spora) o 19. Od tego tygodnia zmieniłam obiad z przekąską. I teraz jem obiad o 13, przekąskę o 16 i kolację o 19. Tak jakoś mi lepiej i nie chodzę głodna do 16 ;) Zmieniłam też kolejność Igo i II śniadania, bo niestety nie mam czasu rano przed pracą robić twarożków, gotować owsianek (no chyba, że wstanę wcześniej;)). Teraz na śniadanie jem kanapki z II śniadania, a na II śniadanie - to co przypisane jest na 1sze.

Woda: codziennie jest jej min.1,5l więc podziwiam się za to sama :D

Grzeszki: niestety tak - skusiłam się na jogurt czekoladowy i małego racucha :(

________________________________________________________________

Wrzucam tez mix zdjęć z dni, kiedy mnie nie było na V. Jedzenie robie na 2 dni :) Więc zdjęcia na samym dole, przedstawiają moje menu ze środy i czwartku. Makaron pełnoziarnisty z cukinią - pyszny! Kasza też - same moje smaki :)

_____________________________________________________________________

Na jodze we wtorek niestety nie byłam, bo był mecz w siatkę Polska - Brazylia. A, że ja kibic siatkówki od lat - nie mogłam nie obejrzeć takiego meczu ;)

Joga przesunięta na jutro czyli piątek :)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    19 września 2014, 08:18

    Takie grzeszki małe raz na tydzień się nie liczą. Masz piękne menu i zdrowe podejście do diety. Efekty przyjdą szybko, zobaczysz!

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      19 września 2014, 08:28

      wolałabym, żeby tych grzeszków niebyło. W tym tygodniu się pilnuję, chociaż chcicę na coś mam. Już nie raz miałam w ręku jakiegoś batona czy już skręcałam do McD po shake ale zawsze odkładałam lub zmieniałam pas. Dam radę :)

  • therock

    therock

    18 września 2014, 21:44

    Pysznie :) a waga będzie spadała! będzie sukces:)

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      19 września 2014, 08:28

      Wydaje mi się, że woda mi się zatrzymuje bo @ ma przyjść na dniach :/

  • monka78

    monka78

    18 września 2014, 21:40

    ja też oglądałam i super widowisko, super jedzonko takie w sam raz dla mnie:)

  • Enchantress

    Enchantress

    18 września 2014, 21:06

    posiłki wyglądają smakowicie, powodzenia

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    18 września 2014, 15:07

    Fajnie sobie dopasowałaś menu, ważne by mieć czas na wszystko. Trzymaj się mocno diety :)

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      19 września 2014, 08:30

      Z tym czasem jest kiepsko, bo doby niestety nie rozciągnę :( Staram się robić 5 rzeczy na raz i jakoś się udaje to wszystko pogodzić ;)

  • alinalii

    alinalii

    18 września 2014, 14:27

    smakowie menu;)

  • pannal

    pannal

    18 września 2014, 14:18

    Aby tak dalej!