Siema!
Może dzisiaj nie dodam menu? Były urodziny babci. Zjadłam dość dużo, ale ze słodyczy zjadłam tylko domowej roboty ciasto :).
Ćwiczenia: 20 min stepper, 50 brzuszków. Nie chce mi się ćwiczyć, poza tym nie mam czasu :(
Zważyłam się dzisiaj dwie godziny po śniadaniu i... 64,8. Nie jest źle, nie przytyłam, ani nie schudłam. Nie mam motywacji ani czasu.
Jutro integracyjny pinik klasowy. Mnóstwo niezdrowego jedzenia. Nie wiem czy dam radę się powstrzymać, zobaczymy...
Dzisiaj byłam z koleżanką w Macu. Nic nie jadłyśmy tylko gadałyśmy. Ona też jest na diecie. Tylko nie podoba mi się jej dieta, ale już widać, że jest chudsza. Bierze jakieś tabletki ziołowe na odchudzanie. Dzisiaj zjadła tylko 8 brzoskwiń. Piła wodę i kawę.
Trzymajcie się! :*
PS Pamiętajcie o tym, że robię porządki w znajomych. Kto chce być w moich znajomych, proszę żeby dodał komentarz do poniedziałku
Maarla
9 września 2012, 12:21Czyli ważysz mniej! ;)) Zjedzone śniadanko też przecież ma swoją masę ^^ Pomóż może koleżance? Bo może się to źle skończyć... kurcze...
GrubaMi
9 września 2012, 10:17nie waz sie po posilku;d ale db,skoro waga ani pol grama nie poszla do gory,to luzik:) ta kolezanka za dlugo tak nie pociagnie..ale jej sprawa.
grandana
9 września 2012, 10:05może mieć problemy po takiej diecie lub efekt jojo. Powiedz jej o nas, zobaczy że odchudzanie to nie głodzenie się ;)
belladonnna
9 września 2012, 09:59oo ciup... to niezdrowo ma ta koleżanka- sprowadz ją na dobry tor
lemoone
9 września 2012, 09:44niedobrze, niedobrze z tą koleżanką, albo padnie, albo powróci jej efekt jojo .. pomóż jej, bo w odchudzaniu nie chodzi o to,żeby sie głodować i aby efekty były szybko widoczne. A dasz radę, powstrzymasz się :P
YvonneS
9 września 2012, 07:42Niektóre dziewczyny po prostu nie mają pojęcia o diecie...
marietta09
9 września 2012, 07:198 brzoskwin...? Ciała nie da sie oszukac, wkoncu sobie odbije to co stracil, najgorsze przeciez sa glodowki...
Nixis
9 września 2012, 00:26Cóż, całe życie nie będzie jadła tych brzoskwiń..., trochę jej współczuję. To jest ogromne wyrzeczenie, a efekt końcowy będzie tragiczny. :( Wolniutko, ale zdrowo i wytrwale do celu! :)
PannaGomez
8 września 2012, 23:52Co co za dieta .? ;ooo
vitaliaxx123
8 września 2012, 23:08Mniam ;) a jakie to ciasto ? : ))
pati0109
8 września 2012, 22:57co to za dieta 8 brzoskwiń ? :O OMG . :D Ja też dziś tyle zeżarłam ;p
Rinda
8 września 2012, 22:28Dieta twojej koleżanki jest totalnie zła! Przecież w końcu zacznie jeść a wtedy? EFEKT JOJO! Zawsze tak jest, na krótki czas traci się zbędne kilogramy, a potem przybywa ich jeszcze więcej ;/ A w związku z piknikiem klasowym. Ja zawsze staram się zastępować słodycze owocami z zdrowszymi produktami. Np. gdy moja koleżanka kupuje sobie chipsy to ja grejpfruta. Polecam również orzeszki ziemne w posypce paprykowej bez tłuszczu. Pychotka. Życzę Ci wytrwałości :))
Felus
8 września 2012, 22:25jezuu ja bym umarła na 8 brzoskwiniach dziennie hehe:)) ale znam takie co o jednym jabłku żyją więc jest to możliwe aczkolwiek jest to głupota:) ja też dziś 20 min stepper zaliczyłam:) powodzonka !!