Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Będę pisać!


Hej. Wracam po ponad roku. Ah powroty. 

U mnie dużo się zmieniło. Urodziłam kolejne dziecko :) drugi syn.. w grudniu 2018 r zaszlam w ciążę. Przytyłam 17 kg. Niby w normie ale miałam nadwagę więc powinno być mniej. Ciąża była jednak letnia i dużo z kg to woda bo szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży tzn zostały mi dwa kg ale teraz już ich nie ma bo powoli stosując sobie luźno zupomanie zbijam kg. Lubię zupy i nawet dieta jest fajna ale gubi mnie podjadanie dlatego w mc tylko 3,5 kg a. Wiem że można więcej. No ale nie zniechęcam się i idę dalej. We wtorek mam znowu kontrolne ważenie. Nie nastawiam się na super efekty bo trochę grzeszylam. Ale też ćwiczyłam więc może może :) 

Na Wielkanoc chce zaskoczyć wyglądem i stawiam sobie cel - 6 kg do świąt. Realne? Myślę że tak. W poście zero słodyczy. Teraz trochę sobie skubne.