Dzien dobiega końca. Miałam ćwiczyć ale padam już. Chłopaki śpią. A ja jakoś dotrwałam i nie zjadłam nic słodkiego do końca dnia chociaż już do barku się wybierałam.... Jutro muszę wyrzucić słodycze i nie trzymać zapasów. Nie będzie kusiło.
Dobranoc :*