Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 1.


Dziękuję za komentarze i wsparcie. Przyda się bo podkniecia są. 

nie mogę wrzucić zdjęć. Więc napiszę co dziś zjadłam

Śniadanie dwie parówki łyżka majonezu pół pomidora ser żółty trzy plastry 

obiad zupa fasolowa z ryżem dwie łyżki ryż basmati zupa na maśle 

potem 3 placki naleśnikowe bez cukru 

5 szt żelko poduszek vege 

2 plastry sera żółtego 

kolacja:

slwdz w sosie pomidorowym (sos został w puszce) kromka chleba zwykłego z masłem. 

W apce mi wyliczyło ok 1800 kcal. Także pod górny limit. Zalozylam sobie 1700 kcal na dzień. 

najgorsze jeszcze przede mną bo noc. Ostatnio mam problem z jedzeniem w nocy. Wstaje do dzieci i je karmie po czym karmie siebie... I przez to w ostatni mc przytyłam 3 kg... Także wyzwanie żeby nie jeść w nocy to będzie moja polowa sukcesu. 

ruszam tyłek i biorę się za trening. 

  • Qatrusia

    Qatrusia

    3 stycznia 2021, 22:47

    Jedzenie w nocy? Skąd ja to znam... 😉

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    3 stycznia 2021, 21:28

    Powodzenia 😊

  • Francuzeczkaa

    Francuzeczkaa

    3 stycznia 2021, 20:54

    Też walczę z wieczornym/nocnym podjadaniem, nie mogę się doczekać kiedy moje dziecko prześpi całą noc. Trzymam kciuki za Nas ✊