Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest źle. Muszę się ogarnąć...


Hej. Nadal jestem u rodziców. Tata w szpitalu. Dziś ma mieć dokładne badania i wyjdzie ile ma ognisk raka w mózgu. Jedno ma na pewno. Lekarze sugerują operacje ale tata nie chce się zgodzić bo to duże ryzyko niepełnosprawności po operacji lub paraliżu. Nie wiem co będzie dalej. Nie dopuszczam do siebie myśli że mogło by go nie być. Ale niestety ku temu to wszystko zmierza 😔 

Dziękuje za wsparcie wszystkim Wam. Bardzo to dla mnie dużo znaczy. 

Moja dieta nie idzie wcale. Na noc zjadłam pączka i pół czekolady. W dzień też nie było super. Ptysie na śniadanie do kawy czekolada. Masakra. Nie umiem nad tym zapanować. To smutne i przerażające jak tak dalej pójdzie dobije do setki... Ehh. 

  • annna1978

    annna1978

    27 stycznia 2022, 22:26

    🌼 Trzymaj się 💗

  • aska1277

    aska1277

    27 stycznia 2022, 21:56

    Kochana dieta nie zając, nie ucieknie. Bądź blisko rodziny teraz.

  • dorotka27k

    dorotka27k

    27 stycznia 2022, 10:53

    smutne;( na niektóre sprawy nie mamy wpływu, ale na niektóre tak zawalcz o siebie- zobaczysz że będziesz szczęśliwsza jak będziesz siebie akceptowała.......uwierz Twoja samoocena wzrośnie, będziesz czuła się atrakcyjniejsza i może mąż przejrzy na oczy i będzie lepiej Cię traktował....pokaż mu jak pięknie się zmienisz i co może stracić przez swoje głupie zachowania......pączek i czekolada to nie są sprzymierzeńcy tylko wrogowie. Niech słodycze pojawiają się tylko okazjonalnie np na urodziny czy inne uroczystości...............ja też jestem łasuchem ale o niebo lepiej się czuję jak nie są ze mną codziennie..............mimo że zdarzają się takie wpadki jak wczoraj - knopers do kawy...........ale to nic to nie codziennie..............

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      27 stycznia 2022, 11:39

      Masz rację. Słodycze raz na jakiś czas są ok ale u mnie ostatnio są praktycznie codziennie. Do tego dzieciaki chcą paczki nie dojedza to ja dojadam i to błędne koło się robi bo dobijam sobie kalorii. A co do męża to nie ludzilabym się że zacznie mnie szanować jak schudne. To taki typ co się raczej nie zmieni. Ale przynajmniej sama będę się sobie podobać.

    • dorotka27k

      dorotka27k

      27 stycznia 2022, 11:50

      oczywiście zrób to przede wszystkim dla siebie;))) zdrówka dla taty

  • ewelka2013

    ewelka2013

    27 stycznia 2022, 08:52

    współczuje......... a co do ogarniania... pączkiem tego nie zrobisz! musisz zrobić to bo przy takim odżywianiu odbije się to na Twoim zdrowiu!

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      27 stycznia 2022, 10:04

      Wiem robię tylko sobie krzywdę. A to nic nie da.

    • ewelka2013

      ewelka2013

      27 stycznia 2022, 10:25

      dobrze, że wiesz to teraz zrób coś z tym!!!!!!!!!!!!!!!! jesteś młoda! piekna! weź się w garść!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • bali12

    bali12

    27 stycznia 2022, 07:56

    trzymaj się dzielnie

  • Milosniczka!

    Milosniczka!

    27 stycznia 2022, 06:45

    Bardzo współczuję

  • Berchen

    Berchen

    27 stycznia 2022, 06:28

    wspolczuje, napisalam duzo i skasowalam , bo jednak nie ma slow na taka sytuacje, kotre mialayby sens. Badzcie silni, zaakceptujcie decyzje taty.

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      27 stycznia 2022, 07:46

      Jak najbardziej akceptujemy. Sama uważam że operacja to za duże ryzyko. Będziemy próbować inaczej leczyć tatę. Zgodnie z mamą uważamy że lepiej żeby ostatnie chwile przeżył sprawny w świadomości a nie leżał jak warzywo