od ostatniego wpisy wiele się zmieniło. Zamiast chudnąć przytylam do 88 kg. Nawet sobie z tego nie zdawałam sprawy. Obudziłam się w połowie lutego i powiedziałam sobie dość! Jednak zmiany nie były zbyt wielkie jedynie przestałam tyć. Teraz znów walcze na chwile obecna 85.1 kg następne ważenie w sobotę
angelisia69
23 marca 2017, 13:38lepszy impas niz ZAPAS,tak wiec budz sie i dzialaj ;-)