Nie wiem, ktory to juz dzien diety, stracilam rachube. Na pewno juz minely ponad twa tygodnie odkad zaczelam zwracac uwage na kalorie i intensywnie cwiczyc.
Jak na razie jestem baaaardzo zadowolona z efektow mojej pracy na silowni - ze spalania 600kcal na godzine poprawilam sie do 750. Przez dwa tygodnie z hakiem! :] Znaczy to tyle, ze musze tam chodzic tylko 5x w tygodniu, zeby spalic 450g masy ciala cwiczeniami.
Tym razem nie dam niczemu/nikomu sie rozproszyc i bede trzymac i diete i cwiczenia do bolu, o! Motywacja ogromna.
nowaja2014
12 sierpnia 2014, 20:09Powodzenia :)
Magduch2014
12 sierpnia 2014, 19:50Super oby tak dalej!:) Powodzenia:)