Mam dużo do zrobienia w tym tygodniu, ale nie ma innej opcji. Chodzę jeszcze trochę na dyżury do poprzedniej pracy. Naskładało się. Najgorsze, że dziś nie miałam czasu na jedzenie skończyłam z paczką ciastek z automatu w biegu :(
Mąż niedawno kupił przez przypadek Danio Light waniliowe i muszę przyznać, że dawno nie widziałam takiego "uczciwego" lighta - po prostu odjęli mu cukier, nie dofaszerowali chemią - najzwyczajniej jest mało słodki. Inni producenci mogliby brać przykład.
Znalazłam ostatnio fajny przepis na zupę z kurek . Mam zamiar wypróbować, jak tylko w końcu wrócę do domu o ludzkiej godzinie.
PS. Mam czasem gorsze dni, chciałabym coś zjeść na pocieszenie, a potem pocieszenie pocieszenia i chociaż zdarza mi się 1700 zamiast 1500, waga czasem wkurza, bo stoi - to jak na razie daję radę, już niedługo minie 28 dni!
kompleksowa2014
25 czerwca 2014, 12:03muszę spróbować te Danio jak będę w Polsce :)
sunshiine
24 czerwca 2014, 23:31wyrzuciłam to danio po 2 łyżeczkach takie bez smaku ... A co do gorszych dni i pocieszenia ? rób sobie Cheat meal raz w tygodniu będzie Ci dzięki temu lepiej prowadzić dietę :)
Pigletek
24 czerwca 2014, 22:54Kiedyś spróbowałam tego Danio. Nie zasmakowało mi.