Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co z tymi facetami?!


 Dieta ładna.
Pilates był. Spacer był.
Nie podjadałam.
Nie zjadłam ponad to co zaplanowałam.
Balsamowanie było. O kremiku nie zapomniałam. Pouczyłam się.

...
D. się odezwał o.O milczał ponad tydzień. A teraz się odezwał. Bo mu zależy. Bo nie odzywał się bo go obraziłam, bo on mi odpisał, a ja mu nie (u mnie ta sama sytuacja, dobijałam się przez kilka dni, a on mi nie odpisywał i nie odbierał - albo on kłamie, albo mamy problem z telefonami, więc potem mu napisałam co o nim myślę, że mnie zranił i, że nie sądziłam, że okażę się takim ch...)... Bez sensu to wszystko. Właśnie teraz kiedy pogodziłam się z tym, że jestem sama?

Teraz kąpiel. Balsam. Ukojenie zmysłów.

PMS mnie dręczy. Niedobrze mi. Jajniki bolą, plecy bolą, piersi coraz bardziej bolą. Czy któraś ma jeszcze tak dokuczający PMS?
  • Aguilerra

    Aguilerra

    19 listopada 2013, 10:21

    jaaaa mam takie PMSy normalnie zamieniam się w zombi :/

  • zakompleksiona113

    zakompleksiona113

    19 listopada 2013, 10:08

    Kiedyś się dolowalam że nie mialam nigdy chlopaka, ale w koncu uswiadomilam sobie ze tak jest mi dobrze :) "Zeby pokochac kogos, trzeba najpierw pokochac siebie" :)

  • goraleczka20

    goraleczka20

    19 listopada 2013, 09:47

    znajdziesz sobie jeszcze nie jednego super kolesia, a tamci niech spadają! jesteś śliczna! także głowa do góry!

  • Vitaliowaladyy

    Vitaliowaladyy

    19 listopada 2013, 09:26

    Jaa! ja mam dokuczajacy PMS ://wszystkie objawy któe wymieniłaś posiadam :P + ogromniasty apetyt na.... WSZYSTKO ( w sensie jedzenie)

  • malutkaaa90

    malutkaaa90

    19 listopada 2013, 09:05

    jestes piekna i mloda a d niech sie buja:)))

  • fadetoblack

    fadetoblack

    18 listopada 2013, 23:38

    Też mam dokuczający PMS, choć może nie w tym momencie :) Ale w zasadzie zależy od miesiąca, raz mogłabym jeść i jeść, innym razem wszystko mnie boli, jeszcze innym wszystko wkurza, a bywa też tak, że natępuje kumulacja :D A co do D., faceci mają taki radar w głowie i jak kobieta postanawia ogarnąć swoje życie, oni dają o sobie znać :) Mówię Ci, ja to już dawno doszłam do tego wniosku ;D

  • flowerfairy

    flowerfairy

    18 listopada 2013, 23:21

    Oj ja też mam mega PMS, niedawno zdałam sobie z tego sprawę... W cyklu mam może z 10 dni kiedy jestem w miarę znośna dla świata i siebie samej, potem zaczyna się ogólna irytacja, potem zejście do irracjonalnego smutku, a tuż przed okresem płaczę z byle powodu. Masakra...

  • jankaq

    jankaq

    18 listopada 2013, 20:54

    ja mam straszny!!!! drę się, krzyczę, wcinam czekoladę, płaczę, z wpadam w lekkie stany depresyjne by za chwilę się uśmiechnąć...do tego wyłażą mi krosty, pryszcze na twarzy. nienawidzę PMS!!! a jestem przed trzydziestką i sobie myslę, że to już chyba czas żeby sie to jakoś uspokoiło, chyba że się mylę i tak będzie już zawsze.