Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wspominkowo tak troszkę


Vær så snill, kom til meg i en drøm.

może kiedyś nauczę się norweskiego :D mam plan wakacyjny: nauczę się norweskiego, choćby świat miał się walić, a potem jadę i przemierzam Norwegię wzdłuż i wszerz. Jeśli którakolwiek z Was zna norweski i widzicie, że to na górze jest strasznie kulawe... Wybaczcie, nie znam norweskiego, w ogóle, strzelam ze wszystkim i zdaję się na translator google ;)

waga w ogóle nie spada. zła jestem, bo się pilnuję, a tu nic, a nic... jaka gruba byłam taka jestem i nie wyglądam dobrze. ciuchy jak worki, łeb jak sklep, a waga za cholerę się nie rusza ;(

Wczoraj po długiej przerwie rozmawiałam z K. stęskniłam się za nim. Kilkanaście minut śpiewał mi na skajpaju Ewelinę Lisowską, prawie zeszłam ze śmiechu.
Pablito stwierdził, że jeżeli do 30stki zostaniemy singlami to mi się oświadczy. Haha, nie narzekałabym, miałabym bardzo wesołe życie :D
Uwielbiam swoich kumpli, są tak idealni, że nikogo więcej nie potrzebuję do szczęścia :D

p.s. Maniu, siostro moja z wyboru, myślę, że w wakacje się spotkamy i razem pouczymy norweskiego :D

p.s. mam najukochańsze przyjaciółki na świecie, które niedługo nie nadążą ze zbieraniem kamieni <3 Kocham Was! Sesja minie, Pijalnia wróci i nasze wycie do mikrofonu też! :D


  • Eilleen

    Eilleen

    12 stycznia 2014, 20:48

    Powodzenia z norweskim :-) Ja się wzięłam za hiszpański i ang. No i powodzenia z utratą wagi.

  • naughtynati

    naughtynati

    12 stycznia 2014, 19:58

    ojjj młodziutki :(( ale z drugiej strony, świeże mięso hahaha, sory :D

  • naughtynati

    naughtynati

    12 stycznia 2014, 19:46

    o kurdę, muszę go poznać :D http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=26569 electric red :>

  • naughtynati

    naughtynati

    12 stycznia 2014, 19:38

    Fajnego masz kolege, skoro Ci śpiewał ;D pozytywnie! :))