I znów o krok bliżej do celu ;)
Dziś wszystko zgodnie z planem, dietka wg jadłospisu. Na wieczór 25 minut na steperze + 30 przysiadów + 60 brzuszków, może szału nie ma, ale zawsze to jakiś ruch, zważywszy na moją wieczną niechęć do ćwiczeń i lenistwo ;)
Jutro będziemy mieli gości, więc to są dni, kiedy moja dieta jest najbardziej zagrożona :( oczywiście postaram się wypić max dwa kieliszki wytrawnego winka, a na przekąski szykuję jakieś marcheweczki z tzatzikami, sałatki i owoce ;) więc będzie w miarę zdrowo :D
PS kupiłam dziś w Tesco fajną zieloną herbatkę z żurawiną i goją, smaczna :)
I tradycyjnie na koniec odrobina humoru:
ASIAROM
11 stycznia 2014, 09:44haha dobre!