Jesteśmy już w Zakopanem, mamy kwaterę przy samych Krupówkach :) Zostajemy tu do niedzieli, potem przenosimy się do Białki do hotelu w którym M. ma spotkanie integracyjno-szkoleniowe.
Dieta trochę będzie rozregulowana przez wyjazd i pewnie wpadnie trochę rzeczy niedietetycznych, ale trudno, odrobię po powrocie jak trzeba będzie :) Pewnie też foto menu będzie dużo uboższe ;)
Nie będę też liczyła kalorii, bo trudno by mi było zważywszy, że większość posiłków będziemy jeść na mieście.
Śniadanie g. 8
- trzy małe kanapki z masłem, jajkiem i rzodkiewką
II śniadanie g. 11
- serek homogenizowany 0%
- jabłko
Lunch g. 13
- kawa latte w McDonald's
Obiad g. 16
- 8 pierogów (4 z kapustą, 4 ruskie)
Kolacja g. 21
- sałatka z kurczakiem + tosty z mozzarellą
- lampka wina białego półwytrawnego
Ćwiczeń : BRAK
Asenna
15 marca 2014, 00:19ale fajnie, znowu góry! i jesz tak smakowicie, pycha! szczególnie sałatka i tosty mniamuśne :) udanego wypoczynku!
Magdalena762013
15 marca 2014, 00:18Masz swieze porownanie, bo pamietam, ze bylas niedawno w Zakopanem. Pamietam z tego wyjazdu te pyyyyszne desery z cafe na zdjeciach.
MusingButterfly
14 marca 2014, 23:34mmm ale Ci dobrze ;**
Mafor
14 marca 2014, 22:32Ale zazdroszczę lubię te klimaty zakopiańskie... Miłego pobytu!