Wczoraj przyjechaliśmy do Białki, mieliśmy nadzieję, że uda nam się jeszcze przed spotkaniami wyskoczyć na stok, niestety tak lało, że nasze plany poszły w las...i w sumie odpoczywaliśmy w pokoju. Dopiero późnym popoludniem zaczęła się powitalna impreza i balowaliśmy do 1:30. Wpadło kilka lampek wina białego, ale jedzeniowo było bardzo grzecznie.
Niestety skracamy wyjazd i wyjeżdżamy jutro o 5 rano, Trochę się wszystko skomplikowało, bo mój ojciec trafił w piątek do szpitala, a że mamy razem firmę, to ja muszę jutro już być aby wszystkiego dopilnować. Dodatkowo wczoraj rano siostra M. urodziła synka (tak bardzo żałuję, że już wczoraj mnie tanm nie było), więc siła wyższa wracamy wcześniej.
Śniadanie zjedzone jeszcze w pokoju w Zakopanem:
II śniadanie już w hotelu w Białce
Taką oto kawkę mój M. zaserwował mi do pokoju + banana jeszcze zjadłam
Obiad:
- placki z sosem kurkowym (zjadłam 1,5 placka i tylko trochę sosu)
Kolacja 17-1:30
- kilka lampek wina
- 4 moskole
- trochę szynki na ciepło + 1 ziemniak
- 1 oscypek
- kawałek biszkoptu z galaretką
Jutro już wracamy i znów będzie grzeczniej jedzeniowo i ćwiczenia przede wszytskim powrócą :)
grgr83
17 marca 2014, 20:03Gratulacje dla szwagierki i dużo zdrówka dla taty. No menu pychotka
Magdalena762013
17 marca 2014, 17:03To przykre, z powodu taty, ale fajnie, z powodu narodzin... A Ty jak zawsze stajes na wysokosci zadania. I nawet w takiej sytuacji wstawiasz nam super zdjecia. Dzieki.
Monika3030
17 marca 2014, 15:33Mmm jak smacznie :) A oscypki uwielbiam!
Mafor
17 marca 2014, 13:49jakie pyszności.... zdrówka dla wszystkich i gratuluje nowego członka rodziny :)
szila1987
17 marca 2014, 12:41oj ja bym chyba tylko w oscypkach siedziała mniam
MusingButterfly
17 marca 2014, 12:20Wszystkiego dobrego dla Taty !:)
martini244
17 marca 2014, 12:00Duzo zdrowka dla taty:)
agulina30
17 marca 2014, 11:50to powodzenia z powrotem na "właściwe tory"!