Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 74 - foto menu


Pierwszy dzień wiosny nastroił mnie bardzo pozytywnie. Słońce, które przygrzewało, zdało się do mnie wręcz mówić, "nic się nie martw, wszystko będzie dobrze, ze wszystkim dasz radę"! Jak ja lubię takie ciepłe i słoneczne dni! Oby więcej ich było!

Tata dziś wyszedł ze szpitala i okazało się, ze operacja nie będzie potrzebna. 

Po pracy poszliśmy posiedzieć trochę z siostrą M., zrobić jej obiad itp, aby mogła sobie odpocząć. Potem wieczorem jeszcze raz wstąpiliśmy na kąpiel, wykąpałam tego małego Skarba. To, że ja jestem nim zauroczona to normalne, ale M. też traci dla niego głowę, a nie spodziewałam się tego po nim, a widać, że jest w niego zapatrzony i taki przejęty. 

Dieta dziś w miarę ok, i prawie posiłki regularne. Łącznie 1600 kcal 

Śniadanie g. 8

- chleb z masłem, łososiem i koperkiem 

- kawa z mlekiem 

II śniadanie g. 11

- jogurt naturalny z mandarynkami z puszki i żurawiną 

Lunch g. 14

- banan 

- garść orzechów fistaszków 

Obiad g. 18

- barszcz ukraiński (przepis w pamiętniku) 

Kolacja g. 21:30

- kanapki z duszoną cebulą (przepis w pamiętniku)

Ćwiczeń znów brak :( Wiem, wiem, że powinnam się zabrać, ale nawet nie wiem kiedy znaleźć na to czas...

  • grgr83

    grgr83

    23 marca 2014, 13:34

    Tata na pewno w domu dojdzie do siebie szybciej :) a twój kolacyjny chlebek przepysznie wygląda

  • jolakosa

    jolakosa

    22 marca 2014, 05:15

    niam , smakowicie bardzo

  • Moniska94

    Moniska94

    21 marca 2014, 22:20

    Apetycznie wygląda Twoje menu :)

  • soperfect

    soperfect

    21 marca 2014, 22:17

    no i zrobiłam się bardziej głodna :) pycha jedzonko.