Wczorajszy dzień zaczęłam wejściem na wagę ... i to był błąd ;) jestem chyba rekordzistką w ekspresowym tyciu, bo przez tydzień udało mi się przytyć 2,5 kg :O co daje wagę 76,4 :( co prawda dziś rano już było 76,1 ale mimo wszystko nie wiem jak to możliwe, aby w tak ekspresowym tempie tyle złapać kg. Ok było jedzenie poza dietetyczne i sporo drinków, ale było też mnóstwo chodzenia... No cóż, czasu nie cofnę, nie ma co się rozczulać za rozlanym mlekiem. Powoli wracam na dobre tory, choć łatwo nie jest, bo na nic nie mam czasu, wczoraj wróciłam do domu dopiero przed 21, a wszystko za sprawą sobotniej imprezy jaką szykujemy. Wyprawiamy wspólne urodziny moje i M., miał być grill, ale niestety pogoda nam prezentu nie chciała zrobić i zapowiadają deszcz i zimno, więc ostatecznie jednak robimy w mieszkaniu. Wczoraj lataliśmy po sklepach, robiliśmy zakupy. Więc wczoraj w sumie też część posiłków była na mieście :(
W sumie tylko śniadanie w domu:
II śniadanie w pracy:
Lunch:
kupna sałatka z tuńczykiem i makaronem + kanapka z serem
Obiad:
sajgonki z ryżem
Kolacja już w domu:
goldeneye.basia
3 maja 2014, 17:48Nie przejmuj się szybko to zrzucisz ;)
wiola7706
2 maja 2014, 23:14Niestety i ja tak potrafię. Ale nie poddajemy sie Kochana, głowa do góry i walczymy
Bourriquet
2 maja 2014, 16:08Aha, dokladnie to samo: wielka radosc z 73 z kawalkiem, a wyjazd w okolicach wielkanocy tez przyblizyl mnie do 76, argh. Powodzenia w zrzucaniu.
aska5527
1 maja 2014, 10:04Nie Ty jedyna jesteś rekordzistką w tyciu :) Mi zdarzyło się nawet 3kg w tydzień xd Gorzej z chudnięcien, to tak szybko nie przychodzi niestety :))
Zbyt.gruba
1 maja 2014, 17:39Ja kiedyś po wakacjach w Turcji przez 10 dni przytyłam 4,5 kg ;)) efekt all inclusive ;)
aska5527
1 maja 2014, 18:53Heheh :) Szkoda, że to tak w drugą stronę nie działa :D Wyobrażasz sobie jak super byłoby tak w 10dni schudnąć 4,5kg? ;D Ehh, dla mnie niewykonalne, musiałabym sobie chyba coś obciąć xd
Zbyt.gruba
2 maja 2014, 15:45No właśnie, super byłoby mieć takie rekordy w chudnięciu, ehh a tu tylko w tyciu są :(
grgr83
30 kwietnia 2014, 18:11Piekne te fotki w poprzednim wpisie :) a waga banowo szybko spadnie
Zbyt.gruba
30 kwietnia 2014, 20:44Dzięki :)
agab2
30 kwietnia 2014, 14:59mojemu lubemu tez zbliżają sie 30 urodziny. Fajny pomysł na taki wyjazd żeby to faktycznie inaczej przeżyć :)
Zbyt.gruba
30 kwietnia 2014, 20:44Oj tak, prezent niezapomniany :)
Grubaska.Aneta
30 kwietnia 2014, 14:45Ech jak to szybko można przytyć a tak trudno schudnąć:(
Zbyt.gruba
30 kwietnia 2014, 20:44No właśnie, jakie to niesprawiedliwe ;)
Magdalena762013
30 kwietnia 2014, 14:44to życzę udanej imprezy! taka okragla liczba musi byc "opita":) A co do kilogramow - to mi tez tyle przybylo pod koniec lutego w czasie ferii zimowych - winko grzane i ciasta do kolacji...... niestety dobry miesiac sie tego pozbywalam - ale Ty troche cwiczysz, wiec powinno pojsc szybciej
Zbyt.gruba
30 kwietnia 2014, 20:45Oj będzie opita na pewno ;) więc znów waga w górę pewnie, ale w poniedziałek idę się na siłownię zapisać i mam nadzieję, że ładnie będzie spadać ;)
Ishita17
30 kwietnia 2014, 12:38Pewnie szybko to zgubisz ;D
Zbyt.gruba
30 kwietnia 2014, 20:46Mam taką nadzieję :)