Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 120-125, czyli podsumowanie tygodnia FOTO


To był kolejny intensywny tydzień, w którym brakowało mi czasu na wszystko. Kochane prawdopodobnie będę zaglądała tu tylko na koniec tygodnia, aby Wam napisać co u mnie, nie mam już czasu, ab codziennie tu bywać i pisać. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie i mi wybaczycie i oczywiście, że mimo wszystko będziecie nadal chętnie będziecie do mnie zaglądały :) 

W poniedziałek zaczęłam swoją przygodę z siłownią, w sobotę miałam trening z trenerką, która pokazał mi jakie ćwiczenia poza cardio mam wykonywać. Zrobiła mi także pomiar składu ciała i się przeraziłam. Mój wiek metaboliczny to 39 lat !!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA masakra! Mam nadzieję, że przy kolejnym pomiarze (za ok 2 m-ce) będzie lepiej :) 

Więc w sumie cały tydzień jakoś zleciał i znów nie wiem nawet jak i kiedy. Nie mówiąc już o weekendzie, który jak zwykle trwał chwilę, bardzo krótką chwilę. Dziś byliśmy w Decatchlonie na zakupach, kupiłam sobie biustonosz na siłownię i trzy koszulki. Muszę jeszcze jakieś buty i spodnie jeszcze jedne kupić, ale to już w kolejnym miesiącu...wiadomo kasa ;) 

Na koniec każdego tygodnia będę wrzucała też tabelkę z moimi zmaganiami na siłowni. Oto pierwszy tydzień:

Poniżej część mojego menu, z tego co udało mi się sfotografować :) 

Grzanki z razowca z pomidorem i mozzarellą

Chili con carne + grahamka

Bułka z masłem i dżemem

Razowiec z masłem, camembertem i winogronami

Banan z jogurtem i rodzynkami

Jajecznica z cebulą i szczypiorkiem + chleb orkiszowy z masłem

Roszponka z mozzarellą i pomidorami oraz sosem bazyliowym

Sałata lodowa z serem typu mozzarella, suszonym pomidorem i ziarnami sezamu

Botwinka

Makaron z chorizo, szalotką i oliwkami

Kanapki z jajkiem i szczypiorem

Parówki, ketchup i chleb orkiszowy z masłem

Makaron z chorizo, szalotką i oliwkami

Kanapki z pastą z bakłażana (lidl), z jajkiem i pomidorem

Botwinka

Kanapki z serkiem homogenizowanym naturalnym i dżemem

I na koniec MOTYWACJA:

  • parafina86

    parafina86

    12 maja 2014, 07:18

    super te zdjęcia z jedzonkiem !jak roztapiasz mocarele na kanapce w mikrofali?

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      19 maja 2014, 00:15

      W piekarniku, jest smaczniejsza niż w mikrofali

  • kathriinka

    kathriinka

    12 maja 2014, 01:28

    Ostatni obrazek jest genialny, uwielbiam go! :D Jedzonko przepyszne!! Aż mi ślinka cieknie ;) Trzymam za Ciebie kciuki i zaglądaj tutaj jak znajdziesz chwilkę :)

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      19 maja 2014, 00:15

      Oj tak Ryan jest super :)

  • Middle.

    Middle.

    11 maja 2014, 23:10

    haha, ostatni obrazek po prostu rozbawił mnie do łez :)

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      19 maja 2014, 00:16

      No nie możemy pozwolić, żeby Ryan płakał ;) chyba, że to my byśmy miały mu łzy ocierać to już co innego ;P

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    11 maja 2014, 23:03

    No to rzeczywiście na nudę nie masz co narzekać. I jak smacznie na tych talerzykach:) Mniam!

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      19 maja 2014, 00:16

      Oj dzieje się, dzieje i czas zasuwa jak szalony ;)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    11 maja 2014, 23:00

    Grunt to znaleźć siłownię z takim Ryanem, nie? Tylko nas nie opuszczaj, z Tobą na Vitalii jest b. Sympatycznie. Bede trzymac kciuki za Twoje zmagania silowniane! A jedzonko - jak zawsze pyszne... Moje dzisiejsze wybory to obydwie salatki na lodowej. Co to za smieszńy ksztalt serka typu mozzarella?

    • Zbyt.gruba

      Zbyt.gruba

      19 maja 2014, 00:17

      Oj na taką siłownię z Ryanem to bym chyba trzy razy dziennie śmigała, nie wiem tylko co na to mój M. ;) Ostatnio takie serki w Biedronce właśnie było to kupiłam na spróbowanie i są OK