dzień 19.
To już prawie trzy tygodnie jak staram się racjonalnie 5 posiłków dziennie wchłonąć.
Czasem mi się nie udaje tych prostych zasad racjonalizmu żywieniowego zachować ale się nie poddaje.
dziś zdrowe śniadanko = owsianka z rodzynkami, potem ćwiczenia - głównie brzuszki...
kiedy się ciepło zrobi? pobiegał by człowiek ale jak na tym mrozie?
trzymajcie się dziewczęta - byle do wieosny :)
ochotniczka
10 lutego 2012, 10:40Za mną też 19 dni diety i za ćwiczenia też się nie mogę zabrać ale obiecałam sobie że od poniedziałku.Powodzenia w wytrwałości