witajcie
dziś w kiepskim nastroju...
waga wzrosła, jest już wyższa niż ostatnio zaznaczona na pasku, a jutro miał być dzień oficjalnego ważenia ;( fuj, jestem zła, bardzo zła
Łącząc wszystkie objawy (wzrost masy, apetyt na mięso i wahania nastroju) spodziewam się w niedługim czasie onej @
No i co zrobić?
Przeczekać
trzymajcie się wszyscy ciepło póki mróz nie zelżeje
anneczka6
12 lutego 2012, 09:15nic się nie martw kobietko ;D jak do mnie przyjezdrza ciocia z ameryki czerwonym kabrioletem ;D to waga momentalnie idzie 3 kg w góre, pochłaniam potężne ilości słodyczy i nagle robię się jak wielki balon, ze tez zadnem facet nigdy tego nie przezył..;/ nie ma sprawiedliwości na tym swiecie... hehe chociaż ja nie mogę narzekać bo mój mąż jest wyrozumiały...;p w każdym razie tydzien przed tymi dniami rosnę rosnę i rosnę a potem momentalnie spadam z wagi w ciągu dwóch dni, oczywioście jakimi bólami jest to jeszcze okup[ione to nie wspomne... i znów ta niesprawiedliwość na swiecie... ;D cóż widocznie Ten który stworzył kobiete wiedział że zaden facet by tego nie wytrzymał...;D pozdrawiam