Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
37. Dzień pozdrawiania Blondynek, Święto DInozaura


cześć kruszynki

jakiś leń mnie dopadł, miał być basen ale
leń powiedział: co ty, nie wygłupiaj się, gdzie będziesz szła tak daleko? zobacz jaki wiar jest za oknem, i pada coś takiego mokrego.... nigdzie nie idź, lepiej zostań w domku i wypij sobie ciepłą kawkę, obejżyj jakiś serial może, zobaczysz, będzie fajnie :) spodoba ci się tu ze mną, ciepło sucho
nie będziesz żałować!


  • wisienka67

    wisienka67

    26 lutego 2012, 20:54

    Pozdrowieni od mojego lenia dla twojego lenia.Ha,ha. Trzymaj się.

  • MasloOrzechowe

    MasloOrzechowe

    26 lutego 2012, 18:55

    Fajny gość z tego Lenia ;p Ale tylko wtedy, gdy jest tylko sporadycznym gościem ;)

  • MUMStacha

    MUMStacha

    26 lutego 2012, 18:35

    No to pozdrowiłaś swoją wewnętrzną blondynkę a jutro będzie lepiej:)