Dzisiaj przejrzałam swoje wpisy sprzed 10 lat. Ciągle jestem w tym samym punkcie, ale chyba dojrzalsza. Od prawie 10 lat jestem wegetarianką. Nigdy nie wróciłam do swojej najgorszej wagi 77,6. Nigdzie się już nie spieszę, W końcu zrozumiałam, że zdrowe jedzenie to musi być mój styl życia, a nie jakaś krótkotrwała dieta, po której kilogramy wracają jak szalone. Znalazłam chyba wreszcie swój idealny sposób odżywiania-dieta wegetariańska z rybą. Wiem już, że posiłki muszą mi smakować, bo nie ma to być zmiana chwilowa, a styl życia.
Budak
23 października 2019, 16:05Witaj, Ja tez dzisiaj przejrzalam moje sprzed 10 lat .... katastrofa . Wtedy plakalm nad biustem 75D a dzisiaj 75J a waga .. lepiej nie mowic. Zgadzam sie z Toba - to ma byc zmiana stylu zycia Trzymam kciuki i pozdrawim Justyna
Matrka
22 października 2019, 08:02pozdrawiam.
agusia.2410
22 października 2019, 07:18Mobilizacja i postanowienie to pierwszy krok, dalej już będzie z górki (kilogramy będą lecieć z górki). Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Berchen
22 października 2019, 06:35utrzymanie wagi i zmiana stylu zycia, odzywiania na zawsze to ogromny sukces - gratuluje:)