zgadzam się z Tobą, pozwoliłam sobie na to wszystko stopniowo, nie zdając sobie sprawy z tego, ku czemu wszystko zmierza... Dziś jestem spokojniejsza, udajemy że jest ok ale wisi wszystko na włosku. Gratuluję spadku wagi, ja z tych nerwów pozeram słodkie :(
woman5
22 listopada 2010, 17:30zgadzam się z Tobą, pozwoliłam sobie na to wszystko stopniowo, nie zdając sobie sprawy z tego, ku czemu wszystko zmierza... Dziś jestem spokojniejsza, udajemy że jest ok ale wisi wszystko na włosku. Gratuluję spadku wagi, ja z tych nerwów pozeram słodkie :(