Heeeej,
Minęły dwa tygodnie odkąd przeszłam na dietę. Nawet nie wiem kiedy to tak szybko zleciało... W sumie polubiłam takie fit życie, zmiany mnie motywują :) Spadek wagi widzę tylko po centymetrach, bo patrząc w lustro różnicy nie ma :( Nadal trwam w treningach z Chodakowską z czego jestem najbardziej dumna. Polubiłam też układanie jadłospisu :)
Dietę 1500 kcal trzymałam idealnie przez cały tydzień, aż do niedzieli. W weekend pojechałam do rodziców i skusiłam się na kawałek piernika. Nie jestem z tego dumna, ale z drugiej strony nic wielkiego się nie stało, bo nie pochłonęłam pół blachy jak kiedyś tylko jeden kawałek :)
mokasia
17 czerwca 2014, 14:43centymetry najważniejsze :-)
Malinka38757
17 czerwca 2014, 08:49Kawałkiem ciasta nie ma co się przejmować:)
dorotuniaa
16 czerwca 2014, 22:38Raz na czas i kawałek ciasta można, bardzo ładnie Ci idzie :)