Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak to jest?


Dziewczyny, jak to możliwe żeby waga w ciągu dwóch dni tak się wahała.Raz rano 91.20, a za 2 dni 93.2.  I tak w kólko....co się cieszę , że schudłam , to za chwile mam zimny prysznic , bo ważę więcej.Wiem , że nie powinnam ważyć się codziennie, ale to silniejsze ode mnie.

Weekend  minął spokojnie.Wczoraj byłam na imprezie i mimo, że starałam się jeść mniej to na pewno przekroczyłam limit kalorii.Dobrze , że przynajmniej pochodziłam z kijami,Wczoraj godzinkę, a dzisiaj prawie 2.5 godziny.Zaglądałam ludziom do ogródków i spod śniegu widać przebiśniegi i krokusy.Wiosna coraz bliżej.....

 

  • julcia2008

    julcia2008

    8 marca 2010, 09:03

    Ja polecam schować wagę gdzieś głęboko,żeby nie patrzeć na nią dziennie.Ja się ważę raz w tygodniu a przypuszczam że jakbym to robiła dziennie,to wyrywałabym sobie włosy z głowy:)SCHOWAJ JĄ!

  • anilewee

    anilewee

    7 marca 2010, 22:13

    kochana bo z tą wagą to tak własnie jest, jak się człowiek waży codziennie.., więc naprawdę odradzam to, bo można zwariować:/:P

  • kasiula4817

    kasiula4817

    7 marca 2010, 18:13

    Nieraz tak jest że waga tak skacze wiem to sama po sobie zależy od tego czy jesteś wypróżniona i czy piłaś dużo wody.Generalnie to powinno pić się conajmniej 1,5 l wody dziennie żeby organizm nie był odwodniony.Na moim przykładzie to jak nie pije w ciągu dnia nic to waże mniej i jak się wyprózniam regularnie a jak już zjem coś ciężkostrawnego i nie moge się wypróżnić to waże więcej.No i najważniejsza sprawa unikać alkoholu ponieważ zwiększa apetyt i mniej kontrolujemy swoje potrzeby jedzenia co widać odrazu na wadze:-)Pozdrawiam

  • corrina

    corrina

    7 marca 2010, 18:08

    No właśnie, ja mam dokładnie tak samo. Wczoraj ważyłam 86,6, a dzisiaj rano o zwykłej porze ważenia 87,1. Myślałam, że mnie szlag trafi, bo wcale się nie objadałam. Nie będę się już ważyć częściej niż raz w tygodniu, bo to mnie strasznie zniechęca.

  • Gwiazdeczqa

    Gwiazdeczqa

    7 marca 2010, 18:07

    Hmmm... a może przed okresem jesteś lub coś... Trzymam kciuki za dietkę ;) Dzięki za wizytę u mnie będę zaglądała i trzymała kciuki ;)))