Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Muszę sie wypisać !


Jak się zmieniać to na maksa.... Mam od wczoraj od wieczora jakiś dzień przemyśleń....jestem naprawdę nieznośna, leniwa i szukająca dziury w całym.

Wiecznie coś mi nie pasuje, snuje jakieś głupie domysły, wymyślam co by było gdyby itp., najgorsze, ze ostatnio czytam forum dla hipochondryków i wkręcam sobie jakieś dziwne rzeczy, ze mi źle , ze mogę się zle poczuć itp.

A wiem, ze nic się nie dzieje, bo jak jestem czymś zajęta to czuje się już swietie i nic mi się nie dzieje.

Głupia głowa ,

KOniec z czytaniem o takich rzeczach bo zwariuje.....

Chce to zmienić

Chce byś lepsza i milsza dla Puzla, nie zasłużył sobie na to, ze wracam do domu sfochowana i czepiam o byle co :/ to, ze miałam ciezki dzień nie znaczy , ze mogę się na nim wyzywac :(  Tak samo nie mogę mieć pretensji o wszystko, musze zrozumieć i zaakceptować , ze nie będzie zawsze robił tego co ja chce, ze mogę go kontrolować na każdym kroku, nie mogę mieć pretensji o to, ze ma dziwna rodzine , która mi działa na nerwy ( nie tutaj naprawdę nie wymyślam )

Bo naprawdę trafił mi się swietny facet i zasługuje na to zebym była dla niego dobra tak jak on dla mnie.

Chce zacząć widzec pozytywne rzeczy w moim zyciu, cieszyc drobiazgami , być szczesliwa a nie wiecznie chodzic ze skwaszona mina i szukac dziury w całym i głupich problemów.

To tyle na dzisiaj, musiałam się wypisać.

  • bialapapryka

    bialapapryka

    18 stycznia 2018, 18:09

    W tym wpisie jest również coś ze mnie. I też ostatnio coraz częściej o tym myślę i postanawiam działać, żeby to zmienić ;)

  • Katerina2110

    Katerina2110

    18 stycznia 2018, 15:24

    Uśmiecham się od ucha do ucha do komputera - jakbym czytała o sobie ;) też jestem wredota, też szukam dziury w całym, ale kilka dni temu postanowiłam się ogarnąć.Najpierw trzeba zacząć od codziennych spraw, tak myślę..bo to wszystko przekłada się dalej i na samopoczucie i formę i najbliższe otoczenie. Potem już górki.Powodzenia ;)