Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do odrobienia 300gram :)

dziekuje bardzo za zaproszenie:)))nie narzekaj na swoje sylwetke...ile Ty wogole schudlas!!wygladasz teraz rewelacyjnie:))normalnie jak inna osoba..laska z Ciebie...:))a jesli chodzi o odchudzanie to potrzeba na to duzo czasu...i cierpliwosci:(niestety....przed nami jeszcze dosc dluga droga ale damy rady...wazne zeby sie nie poddawac....:))a co do brzucha to ja po ciazy tez mialam okropny:/..kupilam sobie majtki uciskowe,takie specjalne poporodowe...i zaczelam je nosic...z calego serca je polecam...ciasne strasznie...niewygodne..ale pomocne!!po ciazy zostaly mi rozstepy...glownie na biuscie,udach i tylku...na zdjeciach ich nie widac ale sa i to duze:(no i troche kilogramow do zrzucenia....walczymy dalej..glowa do gory....55 kg niedlugo bedzie!!! zobaczysz....:)))pozdrowionka

Monia idziesz jak burza:)Ja nadal na wadze przeklęte 63,5kg ale od dzisiaj zaczynam zalecone ćwiczenia i dietę więc liczę, że szybko Cię dogonię:) Buziaki i tzrymaj tak dalej:)

nie jestem :) chcielismy rozpocząć starania, ale teraz to nie wiem sama, bo z jednej pensji to tak średnio, a jak mam zostac bez kasy.. wlaśnie nie wiem gdzie się dowiedzieć, czy Zus będzie mi płacił czy nie? bo boję się, ze zajdę w ciążę np. w listopadzie, w grudniu kończy mi się umowa, szef przedłuży mi do porodu, a macierzyński??? właśnie tu mam zagadkę, czy wypłaci czy nie, u mnie szef ma firme pow. 30 osób, w związku z tym on płaci za wszystko ;/

te kilosy:) Lecisz Monia lecisz :)

To dobrze, ze tylko zostało 300gr!!! Teraz szybko zleci! Pewnie, ze nam pokażesz i będziesz mieć swoją upragniona wagę...haaaaa i będziesz nam za przykład świecić...heheheeeee ;) buziole :*

co chcesz.:P ja schudnę schudnę..i będę jeść co będę chciała;D:P eheh wagusia szałowaaaaaaaaaa!:) 2 tyg.wolnego co t y bedziesz robić????????????:P:D Maz ma urlop??? ale masz super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oj to "odpoczniesz" sobie od swoich potworków :P Gratuluję kolejnego spadku wagi. Super, że tak dobrze Ci idzie, pozdrawiam!