Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężkie powroty.


Wracam.

Niedoczynność tarczycy dopadła i mnie, więc ciężej zgubić kilogramy. Motywacją jest wesele bliskiej kuzynki w październiku.  :)

Jutro idę na zumbe, planowo 2xtygoniowo! Czekam aż będę mogła zacząć sezon rowerowy ;)