Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"... zmieścić się w tą sukienkę jeszcze w maju
..."



Taki miałam  plan.
Jest on ciągle aktualny, tyle że teraz chodzi o maj 2011r
Stan na dzień dzisiejszy jest nieco lepszy niż ten z lutego, bo zamek mogę zapiąć wyżej.
Zresztą same zobaczcie ...





No, wiem. Rewelacji nie ma. Ale dla mnie ważne jest, że choć powolutku waga nadal spada. Nie przykładam się do diety. Po prostu myślę nad tym co jem. Na razie na tym poprzestanę. Szczególnie, że w najbliższym czasie mój brzuszek to będzie rósł a nie malał. Będę miała drugie dziecko. Świadomość tego co zrobiłam ze swoim ciałem podczas pierwszej ciąży jest wielkim obuchem nad moją głową i jak zbaczam z właściwej ścieżki, sznur na którym on wisi zwalnia się i widzę siebie, jakiej już nigdy widzieć nie chcę.
  • jana2000

    jana2000

    11 czerwca 2010, 12:32

    druga ciąża u mnie była inna - przytyłam ale bez szału - to po ciązy, przy mnożących sie kłopotach przytyłam potem gdy z dzieciakami zostałam sama schudłam jak głupia 8kg w miesiąc (nie polecam takie dziety bo potem samo wraca); tego czego ci życze to spokoju bo wtedy człowiek nie szuka odskoczni w lodówce

  • Zolibom

    Zolibom

    11 czerwca 2010, 11:22

    dzięki Dziewczyny :D

  • Ilona33

    Ilona33

    10 czerwca 2010, 20:51

    Gratuluje !!!!!!!!!!!Jeszcze niedawno ja tylam, teraz chudne ... jak w kalejdoskopie. Dbaj o siebie i nie zagalopuj sie tak jak ja ... przytylam w ciazy 32 kg ;-( Teraz mam nad czym pracowac.

  • annastalica

    annastalica

    10 czerwca 2010, 18:54

    Zobaczysz juz niedługo bedziesz super laska;):)wytrwałosci:)

  • Windsong

    Windsong

    10 czerwca 2010, 17:17

    Na szczęście każdą ciążę przechodzi się inaczej, ja po pierwszej mocno przytyłam, dopiero po drugiej porządnie schudłam. Dopiero niedawno się mocno zapuściłam. Bardzo mi pomogło karmienie piersią, tłuszczyk się jakoś sam spalał. Wyglądasz świetnie i widać dużą różnicę, teraz się nie przejmuj tylko ciesz ciążą i zażywaj spokoju.