Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

CHCĘ SCHUDNĄĆ ŻEBY CZUĆ SIĘ PIĘKNĄ I ATRAKCYJNĄ KOBIETĄ

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44946
Komentarzy: 155
Założony: 7 stycznia 2010
Ostatni wpis: 16 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Zolibom

kobieta, 48 lat, Gliwice

171 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 lutego 2014 , Komentarze (2)

Kolejny rok za mną.
Bardzo dużo się zmieniło.
Pojawiła się moja trzecia pociecha. Słodziutka i wesolutka Wercia.
Niestety przez to po raz trzeci jestem na starcie.
Muszę znowu znaleźć siłę, by znów zgubić to co nazbierałam w ciąży.
Póki co, nienawidzę pewnych części swojego ciała!!!!!!

21 grudnia 2012 , Komentarze (5)

Hej dziewczyny!

Już dawno nic nie pisałam, ale czasami zaglądam do Waszych pamiętników.

Dawno osiągnęłam już wagę, która mnie satysfakcjonuje ale nie robię pomiarów.
Od niedawna wiem, że to znowu się zmieni, bo będę miała dzidziusia.
Staram zdrowo się odżywiać i przeszłam na dietę Dukana dla kobiet w ciąży.
Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia w tym temacie?

21 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Jestem już całkiem zadowolona ze swojej wagi.
W celu ustawiłam co prawda 60kg, ale na 65 to chyba zakończę.

W porównaniu z tym co było na początku tego roku, to czuję się super laską, hehehe.

Niestety pozostaną pewne skutki mojej otyłości. No i dwóch ciąż (troszkę się usprawiedliwiam).
Po pierwsze mam dużo luźnej skóry na brzuchu.
Po drugie cycki mi obwisły :( no i oczywiście z 4 kg to spadło mi właśnie z nich! Koszmar!

Wcześniej rozważałam poprawienie urody przy pomocy skalpela ale od jakiegoś czasu słyszę o nieudanych operacjach a i czasami tragediach, że zaczęłam tchórzyć.
Może któraś z was ma jakieś doświadczenia?

12 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Nic nie kumam po tych zmianach na VITALII!

Już dosyć dawno nie zaglądałam na Vitalię i teraz jestem zagubiona.
Strona wygląda zupełnie inaczej i  muszę się jej nauczyć od początku. Nie wiem czy mi się chce, bo wcale mi się nie podoba.

25 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Pierwszy etap diety Ducana mam już za sobą. Miała to być faza uderzeniowa, w której traci się dużo kilogramów. Coś tam straciłam ale liczyłam na więcej. Może to, że byłam krótko po Kopenhaskiej miało znaczenie. W końcu ona jest też bardzo restrykcyjna.
Tak czy siak, 2 kg mniej w 10 dni.

Teraz jestem w drugiej fazie. Nie jest tragicznie ale nie lubię dni proteinowych.
Można jeść warzywa i to jest super.

Co tam. Jeszcze tylko 20 kg. Hehehehe

Od początku straciłam już 10 kg i czuję się z tym rewelacyjnie!!!

11 kwietnia 2012 , Komentarze (2)


No to zaczynam nowy rozdział.

Poczytałam troszkę o diecie Ducana i decyzja zapadła.

Przed tygodniem zakończyłam dietę Kopenhaską - zwaną oczyszczającą albo
dietą na poprawę przemiany materii. Jest dosyć rygorystyczna i raczej niezbyt zdrowa ale za to skuteczna i trwa tylko 13 dni. Można na niej stracić od 4 do 8 kg w ciągu tych 13 dni, w zależności od tego ile ma się zbędnego bagażu. Mnie udało się stracić 5,5 kg. Szkoda tylko, że nie zrobiłam na jej początku dokładnych pomiarów, bo lepiej bym wiedziała w jakim stopniu na mnie zadziałała.

Teraz będę monitorować dietę Ducana.

Podstawowe zasady dla pierwszego etapu, tzn na 10 dni:

Produkty dozwolone:

1

CHUDE MIĘSA

wołowina (z wyjątkiem antrykotu i rozbratla, ze względu na dużą zawartość tłuszczu), cielęcina (można przygotować kotlety z kością po wcześniejszym usunięciu tłuszczu), konina (z wyjątkiem łaty). Nie wolno natomiast spożywać jagnięciny i wieprzowiny.

2

PODROBY

wątroby: drobiowe, wołowe, cielęce, ozory cielęce lub wołowe (czubek), cynadry.

3

RYBY

wszystkie ryby, niezależnie od tego, czy są to ryby tłuste, chude, białe. Mogą być podawane w dowolnej postaci: surowe, pieczone, wędzone lub gotowane (sardynka, makrela, tuńczyk, łosoś, sola, dorsz, dorada, okoń, merlan, reja, pstrąg, miętus). Można również spożywać ryby w konserwach, ważne jednak, aby były to ryby w sosie własnym, a nie np. oleju.

4

OWOCE MORZA

Skorupiaki i mięczaki takie jak: krewetki, gambasy, kraby, homary, ostrygi.

5

DRÓB

Nie należy spożywać ptaków o płaskich dziobach, czyli kaczek i gęsi. Można za to jeść pozostały drób, jednak należy spożywać go bez skóry (pod skórą znajduje się najwięcej tłuszczu).

6

CHUDE WĘDLINY

z zawartością tłuszczu do 4%, czyli prawdziwa chuda szynka, golonka, wędliny z indyka lub wieprzowe, oczywiście chude. Nie należy spożywać wędzonej szynki.

7

JAJA

dozwolone są w każdej postaci do dwóch dziennie,nie powinno się przekraczać 4 żółtek tygodniowo jeżeli się ma wysoki cholesterol, natomiast białka można jeść bez ograniczeń .

8

CHUDY NABIAŁ

odtłuszczone twarożki, chudy serek wiejski, odtłuszczone mleko, serki homogenizowane, jogurty 0% , najlepiej naturalne (choć można spożywać też owocowe, ale należy się ograniczyć do ilości dwóch takich jogurtów dziennie).

9

PŁYNY

Dla uzyskania prawidłowego efektu diety, należy spożywać co najmniej 1,5 litra płynów dziennie. Najlepiej, jeśli będzie to nisko mineralizowana woda nie gazowana, jednak kawa, herbata, napoje i herbatki owocowe również są dozwolone.

10 

ŚRODKI WSPOMAGAJĄCE

do słodzenia kawy czy herbaty można użyć słodziku, do przyprawy potraw octu, tymianku, ziół, pietruszki, cebuli, szczypiorku, czosnku oraz innych przypraw, wspomagających trawienie (musztarda, sól ? nie za dużo, cytryna ? jako sok z owocu, ogórki korniszony). Przyprawy dodatkowo wpływają na odczucie sytości.

Dodatkowe zasady:

  • pij 1,5 litra wody dziennie ? kawa, herbata oraz dietetyczne napoje (max 1kcal na szklankę) również są w porządku

  • jedz półtorej łyżki stołowej otrąb owsianych dziennie (np. z jogurtem), pomoże to na zaparcia, które mogą wystąpić w tej fazie

  • 20 minut dziennie energicznego spaceru

  • unikaj wszelkich tłuszczów (masło, olej itp.)

8 października 2011 , Komentarze (1)


Jestem jak szafa 3-drzwiowa! A moja dupa waży chyba TONĘ!
Czuję, że przyrosłam do kanapy.
Teraz to już tylko drwal z piłą motorową może coś tu poradzić.

W głowie zagnieździł mi się jakiś wstrętny potwór. Nie ma dobrych zamiarów. Cały czas mnie rozprasza i każe się skupiać nie na tym co trzeba.

Jak mam się odnaleźć? Nie mam siły. Są na to tabletki?

Desperacja!
Mam ochotę pójść tą drogą: ... Be excited! Be, be excited!

7 czerwca 2011 , Komentarze (2)


Nic nie będzie z odchudzania jeśli nie będę do tego gotowa.
Muszę najpierw poukładac sobie wszystko w głowie, bo inaczej tylko się pogrążę.

Nie mogę powstrzymac się od jedzenia!
Matko! Ile ja jem!!!



15 kwietnia 2011 , Komentarze (1)


W zeszłym roku znalazłam na naszych forach przepis na taki deser.
Robi się go z galaretki i dodaje kefir.
Nie potrafię go teraz odnaleźc.
Może ktoś go zna?

5 kwietnia 2011 , Komentarze (6)


NO CO U LICHA Z TĄ WAGĄ?!

Odbiera mi to całą chęc do pracy.
Chodzę dwa razy w tygodniu na fitness, raz na basen, pcham ten wózek do parku prawie każdego dnia no i w ogóle nie unikam ruchu, do tego wszystkiego nie jem już czekolady a waga stoi jak zaklęta. Zaczęłam się już zastanawiac czy może nie powinnam sobie sprawic jakiejś nowej wagi łazienkowej. Takiej, która będzie dla mnie milsza. Jak mam ruszyc z miejsca, sama już nie wiem. Po pierwszej ciąży, bez specjalnego zaangażowania, gubiłam każdego tygodnia jeden kilogram. A teraz!
Przechodzi mi chęc do pracy