Myślę jak się za to zabrać.
Na dobry początek wykupiłam karnet na zajęcia fitness na ten miesiąc. Karnet jest, więc będę aktywna

Jutro nawet mam zamiar wyruszyć na stok. Narty kocham. Przez ciążę w zeszłym sezonie nie jeździłam, więc wezmę sobie to lajtowo.
Gorzej z dietą


Tak! To jest mój plan!
Za miesiąc zobaczę jaki to przynosi efekt i wtedy poczynię kolejne plany.
A może ktoś podsunie mi coś na myśl?
natalusia1801
8 stycznia 2010, 22:53początki bywają najgorsze,ale damy radę, w grupie raźniej:) trzymam kciuki:) też marzę,aby kupować ciuszki w normalnych sklepach noj zmieśćic się w swoje ulubione dźinsy:) dobrej nocY:) i do jutra:)