Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skakanka, bieganie i inne sprawy..


Dziewczyny jest taka ładna pogoda ostatnio, że powoli sobie uświadamiam, że lato coraz bliżej. A co za tym idzie? Krótkie spodenki, strój kąpielowy, basen i inne wspaniałe rzeczy ;d I chociaż nie wiem co, muszę dobić do co najmniej 50 kg ( kusi mnie 49 kg) !! Dlatego od jutra (znowu) po godzinie 19 nie będę jadła, bieganie 2 razy w tygodniu ( poniedziałki i środy), w piątki skakanka i oczywiście ZERO słodyczy!! Tak jak postanowiłam przez post miałam ich nie jeść ale przyznam się Wam, ze miałam 2 dni podczas których nie dotrzymałam tego postanowienia ( m. in w ten piątek ;/ ) 
Apropo skakanki.. Skakałam w sobotę, bo chciałam przetestować nową którą dostałam od taty, taką z licznikiem podskoków. Ale jestem do niej nie przyzwyczajona i po 610 podskokach tak mnie bolały nadgarstki, ze musiałam przestać. Jest po prostu cięższa od mojej poprzedniej i dlatego gorzej mi się skacze.. W dodatku na łydkach mam po niej zakwasy xD

Jak się zważyłam to wyszło mi 51, 6 kg ale jestem pewna że na pewno ważę więcej, widzę to po sobie. Ja mam tendencje do przybierania w biodra i brzuch. A właśnie zauważyłam, że nie jest on już tak fajnie płaski i " pusty" jak dawniej.. No ale od jutra biorę się za siebie   Teraz mykam ale poczytam jeszcze wasze blogi, żeby mieć większą motywacje  Trzymajcie kciuki chudziny ;p
  • FiolekAlpejski

    FiolekAlpejski

    5 marca 2012, 15:57

    49kg to fajna waga, Bo niby 50kg ale jest 4 z przodu ;)