Nie wiem co się ze mną dzieje ale wieczorami normalnie jest mi strasznie zimno i mam dreszcze. ;/
Dzisiejsze menu:
Ś: 1 hot-dog (parówka, liść sałaty lodowej, pół ogórka kiszonego, 2 x pomidor koktajlowy, musztarda, keczup) do tego zjadłam jeszcze 1 parówkę z sałatką z pora
2Ś: 1/4 małego arbuza
O: kawałek (ok. 1/3 zwykłego małego talerza śniadaniowego) zapiekanki z kurczaka, brokułów, makaronu z sosem na bazie jogurtu naturalnego wymieszanego z zupą cebulową (z tytki) z odrobiną sera gouda (3 łyżki startego sera)
P: -
K: brzoskwinia, winogrona (ok. pół szklanki) do tego zjadłam resztę domowych sałatek (jarzynowej i z pora) ciężko mi określić ich ilość bo zjadłam prosto z pudełek
Napoje:
kawa z mlekiem, 3 x herbata z cytryna i 2 kostkami cukru, 1 herbata melisa z pomarańcza + 1 kostka cukru, 3 x szklanka wody
Ćwiczenia:
17 km przejechanych na rowerze.
A teraz uciekam do łóżka biorę na noc aspirynę i mam nadzieję że jednak się nie rozchoruję bo jutro siłownia.
innaona
4 września 2012, 22:53Herbatka z cytryną i imbirkiem się przyda! Ale zastanawiam się też czy to nie nadmiar diety- ja jak tylko zmniejszam porcje to mi zimno. Życzę zdrówka :-)
niezdecydowanaona
4 września 2012, 20:17może się rozchorowałaś nam kochana? odpocznij sobie i się nie przemęczaj, mam nadzieję, że poczujesz się lepiej do jutra! Pozdrawiam :)