Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10


Dziś ze zdrówkiem lepiej. Dreszczy jak na razie nie zaznałam - może to zasługa kolejnej wypitej saszetki aspiryny :)

Dzisiejsze menu:
Ś: 3 kromki Sonko z 3 plasterkami tyrolskiej 1 pomidor i ok 1/3 ogórka gruntowego (średniej wielkości)
2Ś: szklanka winogron, brzoskiwnia, grejpfrut (jedzone na raty w pracy przy komputerze zjedzenie tego zajęło mi partiami 1,5 h)
O: zapiekanka ta co wczoraj i taka sama porcja
P: jabłko
K: nic

Napoje:
kawa z mlekiem + 2 łyżeczki cukru, 4 x herbata z cytryną i 3 kostkami cukru, 0,7 l wody mineralnej, 0,7 l isotonika wypitego na siłowni

Ćwiczenia:
17 km na rowerze ok 320 kcal
ćwiczenia na siłowni - górne partie mięśni + brzuchy
40 minut na bieżni szybkiego marszu średnia prędkość 5,5 km/h spalone 250 kcal

czyli łącznie z samych areobów 570 kcal.


Buziaki i pozdrawiam.

  • innaona

    innaona

    6 września 2012, 23:14

    Brawo genialnie :-)