Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
choroba i zerwanie wyzwania.


Przepraszam, że od kilku dni się nie odzywam ale zmagam się z ostrym wirusowym zapaleniem górnych dróg oddechowych.
Dopiero dziś choroba powoli odpuszcza tzn. nie mam już gorączki (jeszcze w poniedziałek mój termometr pokazywał 39,5), na szczęście nie dostałam antybiotyku, ale przez co pewnie dłużej będę dochodzić do zdrowia, mam nadzieję, że do świąt jakoś się wykaraskam.
Ze względu na kiepskie samopoczucie i brak sił do czegokolwiek zrywam własne postanowienie (z bólem serca ale jednak). 
Do diety i ćwiczeń wracam od 1 stycznia czyli od Nowego Roku. Mam nadzieję, że ze zdwojoną siłą.

A jak na razie (nie wiem czy będę jeszcze na Vitali):
Życzę Wam Wszystkim Zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt spędzonych w gronie osób Wam najbliższych.
  • jogifanka

    jogifanka

    2 stycznia 2013, 21:32

    No Kochana bierzemy się do dzieła to moje nowe konto

  • innaona

    innaona

    20 grudnia 2012, 08:59

    Zdrowiej mi Słonko, bo to jest najważniejsze a od stycznia będzie znów bardzo energicznie :-)

  • ciaklinka

    ciaklinka

    19 grudnia 2012, 17:12

    szybkiego powrotu do zdrowia ;-)