Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek


Hej,

Dziś zmarzłam i to podwójnie. Najpierw rano czekając 40 minut czekając na pociąg (oczywiście zero komunikatów co się dzieje), po wyjściu z pracy znów to samo tylko, że tym razem po 30 min. ciszy w końcu ktoś łaskawie powiedział, że moja trasa jest czasowo zatrzymana :(

W pracy wielki chaos i to totalny 2 duże projekty na głowie + 3 wiszący w powietrzu i w dodatku p. Projektant ciągle zawraca mi głowę 3 malutkimi projektami i co najśmieszniejsze wszystko na piątek a ja to co mam się sklonować?
Dziś i tak wyszłam z pracy po 18:30 i czemu tylko ja ma siedzieć po godzinach a inni mogą sobie wychodzić po 8 h. 
Ja nie wiem, inni jak powiedzą, że nie maja czasu to zostawiają ich w spokoju a mi wszystko na głowę zwalają.

Dziś dzień bez ćwiczeń - zastanawiam się czy jutro brać torbę na siłownię, bo jak wyjdę tak jak dziś to nie będę mieć sił na ćwiczenia, a jeszcze mam prezentację do zrobienia na piątek ehh

Za dużo na tej mojej małej głowie.

Dzisiejsze menu:
Ś 6:00: jajecznica z 2 jajek (rozmiar M) + mała cebula + kawałek papryki czerwonej + 2 plasterki baleronu + kawa z mlekiem + herbata z miodem, cytryną i sokiem malinowym
9:00: herbata zielona z grejpfrutem
11:30 2Ś: 2 marchewki, reszta sera camembert brie (ok 60 g) + herbata malinowa z wanilią
14:00: mandarynka + małe espresso z mlekiem i kostką cukru
15:30 O: 4 pulpety z indyka (te co wczoraj) + 25 g ryżu brązowego + buraczki
18:30 P: banana
20:30: 2 chochle rosołu z 1 marchewką + 2 łyżki mięsa z rosołu
21:30: herbata zielona z cytryną, miodem i sokiem malinowym

W między czasie w pracy 0,5 l wody mineralnej i 5 tik-taków

Buziaki
  • jogifanka

    jogifanka

    9 marca 2014, 08:23

    Hej Słonko mam nadzieję, ze już niebawem będziesz miała więcej czasu i uda Ci się tu zerkać . Buziaczki :*

  • jogifanka

    jogifanka

    29 stycznia 2014, 21:33

    Kochana te dojazdy masz masakryczne. A w pracy wielki sajgon. 3maj się byle do piątku. Dasz radę ja 3mam kciuki. Oby jutro było jednak lepiej.

  • Tay_Curlyhead

    Tay_Curlyhead

    29 stycznia 2014, 17:32

    Super menu! :) Współczuje przygody z pociągiem :c Mi dzisiaj zepsuł się autobus rano, ale naszczęście tylko 10 min. od szkoły :)