Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze-o dziwo:P


No kurka rurka jak to nasza kolezanka vitalijkowa mowi:) normalnie mam zapal do cwiczen-az siebie nie poznaje.Ciagle powtarzam w myslach-no pain no gain i ze z kazda minuta i kazda kropelka wylanego potu jestem blizej osiagniecia swego celu-i kurcze chyba dziala.

Dzis sobota jestem w jednej pracy za chwile pedze do drugiej:( i az mi sie wyc chce bo mi sie tak tam nie chce isc...ale pojde zrobie i na dwa tyg spokoj...

wieczorem moze pobiegam?albo Ewke wymecze-a raczej ona mnie haha.

Udanego weekendu.

 

 

Mam nadzieje ze jednak zaczne haha

  • elzunia1974

    elzunia1974

    18 sierpnia 2013, 10:15

    ...gratuluję zapału,oby nie był słomiany..hahaha.........ja też przymierzam się do ćwiczeń ale na razie nic z tego nie wychodzi.....pozdrawiam:)

  • Subtle

    Subtle

    17 sierpnia 2013, 20:04

    haha, moja leniwa kolezanka kiedys wysłała mi ten obrazek :D ja tam ide biegac dzisiaj , tez polecam :D