To pierwszy wpis w tym roku, lecz nieostatni. Od dwóch miesięcy nie mam pracy, ale ostatnio znalazłam w sobie dość dużo motywacji by ruszyć się i skończyć z wiecznymi wymówkami :) także więc jestem drugi dzień na diecie, dwa dni treningów za mną... i czuję się wspaniale :) mam male cele ale najwiekszym jest walka o samą siebie i lepszy wygląd w 2026 roku :) i cos czuję, że może mi się udać :D a tym czasem ode spać... śpiąc też przeciez spalamy kalorie ;)
Pozdrawiam
Ruda ;)
liliput1979
14 stycznia 2015, 06:13Tak trzymaj. A do 2026 wszystkie będziemy laski :)