hej, hej,
powiedzcie mi proszę moje drogie koleżanki i koledzy jak wygląda z dietami proponowanymi przez vitalię i która jest najlepsza?
Ciężko mi powrócić do normalności po tych świetach , owszem dużo nie jem, ale brak mi rygoru i tak sobie myslę, że może odgórnie dostanę jakąś propozycję.
Dziekuję:)))
gosiuniaaa
5 stycznia 2008, 10:39a dziekuje dziekuje:) super rzeczy można wyczytac tu u Ciebie Kochana:)
aniulciab
5 stycznia 2008, 08:59ja znam tylko smacznie dopasowaną - schudłam na niej 8 kg... dla mnie skuteczna i dość przyjemna :)
kaspio
5 stycznia 2008, 00:42co do dietki vitalijkowej to nie doradze bo nie mialam zadnej. po swietach chyba kazdej z nas przydalaby sie klodka na lodowke-ja tez jestem jakas taka ciezka i podjadam non stop. dzis np wczesniej wrocilam z pracy i co?? toscika sobie zrobilam a co tam i teraz jestem wsciekla na siebie, buuuu-jutro mysle ze bedzie lepszy dzien. milej nocy, pa:))
balbinka234
5 stycznia 2008, 00:04podobno najlepsza ta smacznie dopasowana:) sliczna rodzinka na zdjęciach obok :))) tylko ciebie z nimi brakuje! Moja córa chyba będzie troche starsza od twojej ma 6 lat a Zuzia??
jbklima
4 stycznia 2008, 20:29.
anettaffm
4 stycznia 2008, 16:32u mnie tylko z aldi rozpuszczala z mlekiem odtluszczonym...
anettaffm
4 stycznia 2008, 16:23diety vitali nie stosowalam wiec nie moge polecic.a kawusia to jaka?
niusia1982
4 stycznia 2008, 15:28na smacznie dopasowanej przez miesiac i polecam:) teraz sama wiem jak jesc i ile jesc:) pozdrawiam serdecznie
wiesinka
4 stycznia 2008, 14:02O tej diecie z vitalii nie mogę nic powiedzieć, bo jej nie znam..Ja chciałam Cię POZDROWIĆ...Przesyłam mojego POWERA i 1000 uśmiechów...
dgamm
4 stycznia 2008, 13:37A JA SZUKAŁAM W AKTUALIZACJI!!!NO DZIĘKI TOBIE WYBRNĘŁAM Z TWARZĄ!!!DZIĘKI
dgamm
4 stycznia 2008, 13:31PA!!
iwanie
4 stycznia 2008, 13:21dziękuje za komplement:) wybierz tą dietetyczkę- to moja rada, moja koleżanka w trwały sposób schudła i nie tyle miała naprawde fajne menu . i to był taki łakomczuch teraz jej nikt nie poznaje a ważyła ponad 80 kilo:)
gosiuniaaa
4 stycznia 2008, 13:16tez mysle ze cwiczenia to jest to...musze sie jeszcze bardziej zmobilizowac bo waga jest w miare ok ale cialo...nie podoba mi sie do konca:) a co do dietki...polecam odstawienie slodyczy...mi to naprawde duzo dalo ze nie jem prawie wcale i nawet nie mam ochoty:) trzymaj sie cieplutko:)
dgamm
4 stycznia 2008, 13:14...a co do mięsni,to musze mieć...męzusiowi podaba sie moje ciałko bardzo!!!Ja po świetach...jakoś tez dochodze do siebie,ale nie pozwoliłam sobie na tycie,bo bym teraz zbzikowała.PS.Wiesz co że u mnie tej rubryczki nie ma z noworocznymi postanowieniami...ale co tam,ja planuje schudnąć chociaz 6kg do Wielkanocy..Pozdrawiam.,pAA!!
iwanie
4 stycznia 2008, 12:49kazdy chwali dietę smacznie dopasowaną:) ale ja uważam że każdy ma swoje potrzeby indywidualne i wolałabym iść do dieteyka ale przy takiej wadze jak masz to proponuje może tylko nie jedzenie kolacji i brak pieczywa :)
szczesciaaara
4 stycznia 2008, 11:48ja robiłam na poczatku dietę smacznie dopasowaną, nie wiem czy jeszcze taka jest, bo to było ponad rok temu. Schudłam wtedy przez 3 m-ce prawie 10 kg :))) pozdrawiam