Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bezsenność...


Niestety wstawanie o wczesnych godzinach zamieniło się dziś w bezsenność.
Myślę, że spowodowane jest to smutkiem jaki dotknął mnie i rodzinę.
Vitalia to jednak portal służący zupełnie czemuś innemu więc z bezczynności poszłam się zważyć i jest to jedyna pocieszająca wiadomość.
            
Waga pokazała 61 kg czyli wszystko wraca do przedświątecznej normy. 
Niestety dziś jakoś nie umiem się tym cieszyć.

Z nowym dniem życzę Wam pogody ducha i wytrwałości w postanowieniach bo myślę, że warto!

  • niunia32

    niunia32

    12 stycznia 2008, 20:52

    doczytaam u niuni305 ze chodzi o Twojego ojca. bardzo mi przykro i trzymam kciuki za Niego. a Tobie wysylm pozytywne fluidy. :*

  • askim

    askim

    12 stycznia 2008, 19:03

    hej,nadal ciezko ale jak juz napisalas troszke lepiej, to dobry znak, bedzie jeszcze lepiej...pocwicz , to odwroci choc na chwile te chmury...pozdrawiam i myslami jestem z taba...

  • Hejho

    Hejho

    12 stycznia 2008, 13:45

    bardzo mocno!

  • zmotywowana84

    zmotywowana84

    12 stycznia 2008, 12:37

    Cokolwiek by się nie stało-będzie lepiej, musi być.Jesteśmy z Tobą.Trzymaj się Kochana:*

  • Jakob

    Jakob

    12 stycznia 2008, 12:02

    Nie na darmo mowi sie ze w zyciu piekne sa tylko chwile... Ale dla tych chwil warto zyc, wiec glowa do gory, choc wiem, ze ciezko... Postaraj sie, tak troszczke...

  • dgamm

    dgamm

    12 stycznia 2008, 11:37

    ...głowa do góry!!PA!!

  • aniulciab

    aniulciab

    12 stycznia 2008, 11:21

    tzrymaj się cieplutko :) może meliska na noc by pomogła na bezsenność?

  • niunia305

    niunia305

    12 stycznia 2008, 11:13

    Nie wiem co się stało,lecz wierze ,że wszystko się ułoży...Życie testuje nas regularnie i nie rzadko bez ostrzeżenia poddaje sprawdzianom, do których nie jesteśmy przygotowani...Jestem z Tobą Zosiu i zawsze możesz na mnie liczyć!!!Sciskam Cię mocno!

  • Basia8212

    Basia8212

    12 stycznia 2008, 10:53

    <img src="https://app.vitalia.pl/zwierzeta/assets/images/misi__24_.gif"/>

  • Basia8212

    Basia8212

    12 stycznia 2008, 10:51

    Myślami będę z Tobą.Wiem wiele o cierpieniu i smutku,takie sytuacje nie są mi obce! <img src="www.niunia.com/zwierzeta/assets/images/misi__24_.gif"/>

  • gosiuniaaa

    gosiuniaaa

    12 stycznia 2008, 10:35

    trzymaj sie dzielnie:) buziaczek:)

  • nenne29

    nenne29

    12 stycznia 2008, 08:42

    trzymaj się, mam nadzieję, że będzie lepiej. Co do tego przepisu na kulki mięsne, to podała mi go moja dietetyczka :) Ona często tak robi, że wynajduje różne przepisy, nawet nie bardzo dietetyczne, i zmienia je w taki sposób, żeby były do przyjęcia w diecie :) Pewnie za jakiś czas będę znowu miała jakiś nowy przepis, to na pewno podam w pamiętniku. Pozdrawiam!

  • askim

    askim

    12 stycznia 2008, 05:47

    trzymam kciuki, za pomyslne zakonczenie tej sytuacji...wiem co czujesz, masz racje jedz juz teraz, daj znac jak sie dowiesz czegos nowego.buzka

  • askim

    askim

    12 stycznia 2008, 05:33

    przykro mi...w takich momentach takie sparawy jak to nasze odchudzanie schodza na szary koniec,uswiadamiamy sobie,ze jest wiele rzeczy wazniejszych...przykro mi naprawde, ja przezylam tez taka sytuacje,tatko mial zawal,juz dawno temu, ja tu on tam...nie moglam nic zrobic, dzwonilam codzien do szpitala i plakalam mu do sluchawki...to bylo tragiczne, w tym momencie nie bylo dla mnie wazniejszych rzeczy, siedzialam i modlilam sie by wszystko wrocilo do normy, nawet teraz jak o tym pisze ,lezki sie tocza. Kochana, zycze by sie wszystko ulozylo...choc nie wiem co dolega twojemu tacie...

  • askim

    askim

    12 stycznia 2008, 05:26

    a dlaczego samopoczucie nie za dobre?cwiczonka zaliczylas=? bo ja jaks tak niedorobiona dzis jestem, haha, nie wiem chyba odpoczynek mi sie w koncu nalezy...

  • askim

    askim

    12 stycznia 2008, 05:07

    a ty Kobieto co robisz o tej porze na nogach????bezsennosc powiadasz, no pieknie ...cwiczonka zaliczone?ja dzis mam przerwe od joginngu,poszlam spac o pirwszej w nocy...