Nowa ja...
Dziś koniec miesiąca, trzeciego miesiąca Nowego roku a u mnie katastrofa. Ile waże nie wiem, ale na pewno więcej niz na pasku. Całotygodniowa choroba przyczyniła się nieźle do tego bo ruchu było tyle co nic a o diecie nie wspomnę bo po woli zaczynam zapominać co to takiego.
Bardzo chcę to zmienic i myślę, że już wewnętrznie czuję sie gotowa, tym bardziej, że zaczynam nie mieć w czym chodzić.
Planować oficjalnie nie bedę bo bardzo boję się porażki, dlatego postaram się pisać jedynie o wykonaniu a nie zamierzeniu i przy okazji pozwole sobie skorzystać z dewizy naszej koleżanki vitalijki, że lepiej więcej robić niż mówić.
Tradycyjnie proszę Was oczywiście o wsparcie:)))
gosia81cz
31 marca 2008, 22:22http://www.vitalia.pl/forum3,12085,12085,0_A_moze_ktos_zacznie_te_diete_sb_od_31.03-_czyli_od_jutra.html
ewkamewka
31 marca 2008, 21:53od nowa,pełna zapału i samozaparcia-jak zwykle zresztą.Mam nadzieje,że w końcu się uda.Pomyśl sobie,że za dwa miesiące mamy huż czerwiec a my jesteśmy szczupłe i uśmiechnięte.Mamy jeszcze dużo czasu ale czas zacząć na dobre.Troszkę się pomęczymy a później z dumą spojrzymy w lustro.Jestem pewna,że teraz ci się uda,poczytaj trochę o diecie białkowej lub montignaca,pozdrawiam
gosiuniaaa
31 marca 2008, 14:14wspieramy jak zawsze:) poradzisz sobie bo jestes dzielna kobieta...a faceci...musza dostrzec w nas tą moc bez której nie dadza sobie sami rady...i Twoj mąż w końcu to zobaczy:) powodzenia i od jutra dieta!!!buziakk:*
Cwalinka
31 marca 2008, 13:30ze bede trzymac za ciebie kciuki, buziaki i pozdrowionka
stokrotka2006
31 marca 2008, 13:07u mnie od świąt klapa totalna pasek nieaktualny ,powodzenia nam zyczę,pozdrawiam
niunia305
31 marca 2008, 11:49a wiec jutro pierwszy dzionek mowego miesiąca wskakuj rano na wage i działamy:)ja tez dopiero zaczynam-skasowałam swoj poprzedni pamietnik i pora zacząc od poczatku:)lato zbliza sie wielkimi krokami i nie mam zamiaru znowu miec wyrzutow ze jestem gruba:)mamy zaledwie 2 miesiące,a wiec obliczyłam ze jak sie postaramy to nam sie uda byc szczupła latem:)
gosia81cz
31 marca 2008, 11:17zaczynamy w pare osob diete plaz poludniowych dzisiaj, moze sie dolaczysz?
wiesinka
31 marca 2008, 10:44Ja już od dawna boję się planować na zaś..Bo zawsze coś mi na drodze stanęło..Więc idę za ciosem..Małe plany mam, ale...Masz rację...U mnie dzisiaj piękna pogoda..Buzia sama się uśmiecha..Zaraz lecę do pracy i nie da się długo tą pogodą nacieszyć..Pozdrawiam serdecznie..Najważniejsze, że czujesz się już zdrowsza..