Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/10


Dziś zaczynam, na poważnie i na zawsze.
Przez 10 dni chcę wykonać plan oczyszczania orgaznimu, który pozwoli mi się przygotować do dalszych zmagań.
Moja waga osiągnęła ogromny max, ale miałam przeczucie, że będę sie musiała nieźle przerazić zanim znowu wezmę sie w garść i stało się...
Życzę Wam miłego dzionka i pozytywnego myślenia!

Moje skarby:)
A to są moi kibice:)

  • Basia8212

    Basia8212

    2 kwietnia 2008, 09:03

    No to trzymam kciuki za nowy plan działania,a twoje dzieciaczki sa swietne na tym zdjeciu :-)pozdrawiam

  • Jakob

    Jakob

    2 kwietnia 2008, 08:26

    Kibice bywaja zarowno najlepszymi motywatorami- nieraz od corki uslyszalam , ze mam... brzuch!!! Ale ostatnio wlasnie po zakupach przymierzalam nowe ciuszki i tez od corki uslyszalam- mamusiu jak ty chudo wygladasz!! No lepszego komplementu uslyszec nie moglam!! Trzymam kciuki za restart!!

  • zmotywowana84

    zmotywowana84

    1 kwietnia 2008, 20:02

    śliczne szkraby,tak jak mamusia:)Buziaki

  • gosiuniaaa

    gosiuniaaa

    1 kwietnia 2008, 16:14

    no to ciesze sie ze wszytsko sie unormowalo:) i z dietka tez tak bedzie:) wierze ze wszystko ci sie uda:)miłego dnia:)

  • malee

    malee

    1 kwietnia 2008, 10:11

    ja też muszę się wziąć za siebie. Za bardzo osiadłam na laurach i za bardzo przyhamowałam. A tymczasem lato się zbliża, a do realizacji moich noworocznych postanowień coraz dalej... do roboty!